„Byłam, ale się zmyłam”. To, jak myślimy o śmierci, bardzo wiele mówi o nas samych
Zdjęcie: Opoka
Jedna z popularnych polskich piosenkarek zwierzyła się ostatnio, iż nie chce mieć grobu – wolałaby, żeby jej prochy zostały gdzieś rozsypane i żeby nikt nie pielęgnował pamięci o niej. Jeden z katolickich portali napisał, iż jej poglądy są oryginalne. Bynajmniej. Są typowe dla tych, którzy dali się zwieść cywilizacji śmierci, pozbawionej chrześcijańskiej nadziei i perspektywy życia wiecznego.