Burza wokół choinki dla papieża. Ekolodzy i mieszkańcy Trydentu napisali petycję

1 tydzień temu

Wielka awantura w Watykanie o bożonarodzeniowe drzewko. Na Placu Świętego Piotra niedługo stanąć ma 200-letnia jodła z Trydentu. Zgodzić się na to nie chcą jednak mieszkańcy regionu i ekolodzy, którzy napisali w tej sprawie petycję. Sygnatariuszami apelu wysłanego do m.in. papieża Franciszka jest 40 tys. osób.

Wielkie kontrowersje wokół tegorocznej choinki w Watykanie wybuchły po tym, jak zadecydowano, by na Placu Świętego Piotra stanęła ponad 30-metrowa jodła pochodząca z lasów Valle di Ledro w regionie Trydentu.


W odpowiedzi na te doniesienia sporządzona została petycja, mająca ocalić przed ścięciem 200-letnie drzewo. Skierowano ją nie tylko do samego papieża Franciszka, ale także Gubernatoratu Państwa Watykańskiego i lokalnych władz w Trydencie.

Watykan. Kłótnia o choinkę dla papieża

Inicjatorami petycji są miejscowi obrońcy środowiska, ale swój podpis pod nią złożyli zwykli mieszkańcy okolic jeziora Garda, którym nie podoba się fakt konieczności ścięcia wiekowego drzewa oraz wielu mniejszych drzew, mających udekorować sale w Watykanie. W apelu zaznaczono bowiem, iż takie pomysły postrzega się dziś jako "anachroniczną hańbę".


Autorzy petycji wzywają również papieża Franciszka do zaprzestania wycinki, przypominając mu, iż w swoich encyklikach poświęconych trosce o środowisko naturalne podkreślał, iż człowiek musi szanować prawa natury.

ZOBACZ: Papież Franciszek apeluje o wpłaty. "Przypominam o mieszkańcach Walencji"


"W historycznym momencie, gdy zmiany klimatyczne gwałtownie ewoluują, konieczne jest wysłanie jasnych i przejrzystych sygnałów, aby móc zmienić podejście do poszanowania przyrody" - można przeczytać.


W odezwie nie brak również i innych argumentów, np. takich, iż "choinka to tradycja pogańska", wpisująca się w "konsumpcyjną praktykę wykorzystywania żywych drzew do celów reklamowych i dla kilku śmiesznych selfie".


Ponadto, zwraca się uwagę, iż koszty wycinki i transportu opiewają na 60 tys. euro, które zdaniem sygnatariuszy można by wykorzystać "dla wspólnego dobra". Lokalne władze pozostają jednak niewzruszone.

Petycja do papieża ws. choinki. Sygnatariusze mają inne pomysły

Burmistrz Ledro Renato Girardi podkreślił, iż gdyby drzewo nie zostało przekazane Watykanowi, to i tak "poszłoby do tartaku" i wskazał, iż lasy zarządzane są w sposób zrównoważony, zgodnie z wymogami systemu programu zatwierdzania certyfikacji lasów (PEFC).


W petycji zasugerowano tymczasem, iż Watykan mógłby stworzyć "trwałe drzewo artystyczne", powstałe z recyklingu drewna z drzew, które obumarły "w wyniku zmian klimatycznych".


Zapalenie świateł na choince w Watykanie i inaugurację stojącej obok szopki zapowiedziano na 7 grudnia.

W Watykanie były także polskie choinki

W 2017 r. w Watykanie stanęła choinka z Polski, a dokładniej świerk z Nadleśnictwa Gołdap. Drzewko musiało przejechać ponad dwa tysiące kilometrów zanim dotarło do Stolicy Apostolskiej, a przetransportowane zostało specjalną naczepą do transportu ciężkich maszyn budowlanych.

ZOBACZ: Papież zrezygnował z synodalnego zwyczaju. "Wystarczy przyjęty dokument"


Był to jubileuszowy dar dla papieża Franciszka, wyrażający wdzięczność za 25 lat istnienia nowych struktur Kościoła w Polsce, podkreślający także inne ważne jubileusze: 300-lecie koronacji obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, 140. rocznicę objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie oraz 100-lecie objawień fatimskich.


Wcześniej drzewko świąteczne przywieźli do Watykanu górale, którzy w 1997 r. podarowali je papieżowi Janowi Pawłowi II.

WIDEO: Donald Trump triumfuje. "To jest historyczny moment"
Idź do oryginalnego materiału