- Widać, iż pomysł ks. Gęsiaka spotkał się również w jego macierzystym zakonie z całkiem niezłym trzęsieniem ziemi. Jeden jezuita pozwala sobie na krytykę drugiego jezuity, pokazując, iż jak ten przeprowadzał reformę jezuickiego czasopisma, to zakończyło się to "Habemus klapam" - tak zamieszanie wokół likwidacji KAI skomentował w TOK FM o. Tomasz Dostatni.