Żądza pierwszeństwa i panowania wszędzie może się wcisnąć, choćby do powołania kapłańskiego i apostolskiego. I tu także człowiek może szukać samego siebie, a egoizm może zakraść się zarówno do jednostek, jak i do korporacyj, poświęconych Bogu. Wy, powiada Zbawiciel, miejcie się na baczności przed takim nierozumem. Apostoł niech zapomina o sobie samym, niech odda się w zupełności dobru braci, niech dla nich się poświęca, niech nie pragnie wynosić się nad innych godnością i tytułem. Nie nazywajcie siebie mistrzami, t. zn. wtenczas nawet, gdy nimi jesteście; zdawajcie sobie sprawę, iż Kościół, ewangelja, sakramenta, hierarchja kapłańska istnieją dla ludzkości, a nie dla zadowolenia ambicji jednostek lub zakonów. W dzisiejszem chrześcijaństwie skutkiem rozwoju dziejowego wiele zatarło się z tych rysów Chrystusowych i niewielu takich, którzyby w swej działalności nie ulegali względom ludzkim i którychby nie porwał za sobą prąd światowego sposobu myślenia. - Daj nam, Panie, mężów, dla których ewangelja nie litera, ale życiem, daj apostołów, żyjących nie dla siebie, ale dla dobra dusz.
Bp. Ottokar Prohaszka, Rozmyślania o Ewangelji T.II, str89-90