Podczas konferencji prasowej przed XIV Tygodniem Wychowania bp Osial przyznał, iż szkoła nie tylko uczy, ale i wychowuje. Wiemy, iż nie brakuje problemów z wychowaniem nowego pokolenia. Dlatego temat jest nadzwyczaj ważny. Tydzień Wychowania to jest wyraz troski o dzieci i młodzież. Chcemy pokazać, iż Kościół i lekcje religii w szkole wspomagają bardzo istotnie proces wychowania. Mówimy tu o dialogu trzech środowisk: rodziny, szkoły i Kościoła – zaznaczył.
Hierarcha podkreślił, iż lekcja religii w szkole, obok wartości religijnych, ma potężny potencjał wychowawczy. Staje się przestrzenią bardzo istotną w dyskusji nad wychowaniem. Ona pomaga kształtować sumienie, osobowość, charaktery i przede wszystkim wprowadza w pewien świat wartości i zasad moralnych, wobec różnorodnych problemów, kryzysów, które przeżywają uczniowie – ocenił. Dodał, iż lekcja religii to także kształtowanie postaw społecznych, takich jak miłość bliźniego, sprawiedliwość, solidarność, wzajemny szacunek, uczenie się bycia we wspólnocie.
„Pierwszymi i najważniejszymi wychowawcami dzieci są rodzice”
Ks. dr Marek Studenski, konsultor Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski i członek Zarządu Rady Szkół Katolickich w Polsce, zauważył, iż Tydzień Wychowania jest wspólną inicjatywą Komisji Wychowania Katolickiego KEP i Rady Szkół Katolickich.
Ks. Studenski przypomniał, iż pierwszy Tydzień Wychowania odbył się pod hasłem: „Wszyscy zacznijmy razem wychowywać”. W tym roku będzie przebiegać pod hasłem: „Wychowujmy razem”.
Powinniśmy razem angażować się w dzieło wychowania. Pierwszymi i najważniejszymi wychowawcami dzieci są rodzice i nie można ich tej podmiotowości pozbawiać, co znajduje się również w zapisie Konstytucji RP. A Kościół dopowie, iż są również katechetami swoich dzieci – przyznał ks. Studenski.
Duchowny zwrócił uwagę, iż „szkoła to nie jest tylko miejsce przekazywania wiedzy, ale miejsce integralnego wychowania. Szkoła powinna być mikroświatem”. Nie można dobrze wychować dziecka, jeżeli w domu będzie zanurzone w jeden system wartości, a w szkole w inny. Po 1989 roku nie musimy się tego obawiać – dodał.
„Szkoła ma obowiązek wspierać rodziców, ale nie wyręczać ich”
Dr hab. Aneta Rayzacher-Majewska, konsultor Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, profesor katechetyki na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz nauczyciel religii w przedszkolach i szkołach, przyznała, iż dzieło wychowania nie ogranicza się tylko do siedmiu dni, ale trwa cały rok.
My, rodzice, nadajemy kształt wychowaniu dzieci, bo mamy prawo do wychowania dzieci zgodnie z naszymi przekonaniami – zaznaczyła Rayzacher-Majewska, odnosząc się do Ustawy Prawo Oświatowe.
Potrzebujemy fundamentu, uniwersalnych zasad, aby komunikacja w rodzinie była dobrze prowadzona. Szkoła ma obowiązek wspierać rodziców, ale nie wyręczać ich. Szkoła nie może decydować za rodziców o kształcie wychowania – podkreśliła Aneta Rayzacher-Majewska.
Dodała, iż Kościół jest również wychowawcą i od dwudziestu wieków wychowuje. Zwróciła uwagę, iż Kościół zawsze inicjował różne inicjatywy wychowawcze.
Rayzacher-Majewska przypomniała, iż przez cały czas 80 proc. dzieci i młodzieży uczestniczy w lekcjach religii. Katoliccy rodzice spajają te trzy środowiska wychowawcze. Stąd ich dzieci nie muszą zostawiać swojej wiary w szatni. Ale wychowanie musi być działaniem wspólnym. Dzieci oczekują od wychowawców jednomyślności, gdyż wówczas wiedzą, iż chodzi o ich dobro – zaznaczyła.
Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ przypomniał, iż z okazji XIV Tygodnia Wychowania został wydany List Pasterski Konferencji Episkopatu Polski. Celem Tygodnia Wychowania – jak piszą biskupi w Liście – jest „wsparcie Kościoła, rodziny i szkoły we wspólnych wysiłkach wokół wychowania dzieci i młodzieży”. Zwracają przy tym uwagę, iż „rodzice mają prawo do wychowania religijnego i moralnego swych dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Zapewnia im to Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej”. XIV Tydzień Wychowania potrwa od 8 do 14 września.
BP KEP, kh/Stacja7
Źródło
atom