Bóg stworzył mnie transpłciowym po to tylko, żeby mnie potępić?

1 dzień temu
Zdjęcie: Tomasz Biłka


Żebym mógł zostać ochrzczony jako dorosły, muszę żałować tego, iż dokonałem tranzycji. A przecież ja przez jakieś dwadzieścia ostatnich lat patrzę na tranzycję jak na jedyny sposób uratowania życia.

Tekst ukazał się w kwartalniku „Więź” jesień 2024. W wolnym dostępie można przeczytać jedynie jego fragment. W całości jest otwarty tylko dla prenumeratorów naszego pisma i osób z wykupionym pakietem cyfrowym. Subskrypcję można kupić TUTAJ.

Poniższy fragment z Dzienniczka s. Faustyny Kowalskiej Maciek zna na pamięć. Kiedyś mama biła go pasem tak długo, aż wyrecytował go bezbłędnie. To dlatego, iż po raz pierwszy powiedział w domu o swojej transpłciowości.

„[741] Rodzaje mąk, które widziałam: pierwszą męką, która stanowi piekło, jest utrata Boga; drugie – ustawiczny wyrzut sumienia; trzecie – nigdy się już ten los nie zmieni; czwarta męka – jest ogień, który będzie przenikał duszę, ale nie zniszczy jej, jest to straszna męka, jest to ogień czysto duchowy, zapalony gniewem Bożym; piąta męka – jest ustawiczna ciemność, straszny zapach duszący, a chociaż jest ciemność, widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze, i widzą wszystko zło innych i swoje; szósta męka – jest ustawiczne towarzystwo szatana: siódma męka – jest straszna rozpacz, nienawiść Boga, złorzeczenia, przekleństwa, bluźnierstwa”.

Spotykam go w przedsionku, choć nie jest pewien, czy tu należy. Bywają dni, kiedy nie daje sobie prawa do bycia w Kościele. Jak echo brzmi mu wtedy w głowie, iż Bóg go skreślił. Zwłaszcza teraz, kiedy jest już po terapii hormonalnej i przygotowuje się do pierwszej z wielu operacji.

To access this content, you must purchase Pakiet cyfrowy, Kwartalnik drukowany + Pakiet cyfrowy, Pakiet Druk+Cyfra or Pakiet druk + cyfra 2021 – Europa.

Tekst ukazał się w kwartalniku „Więź” jesień 2024

Idź do oryginalnego materiału