Bluźniercy z Paryża nie umrą śmiercią szczęśliwą

prawda-nieujawniona.blogspot.com 2 miesięcy temu

Ks. Marcin Kostka FSSP: Nie bluźnij!

Bluźniercy z Paryża nie umrą śmiercią szczęśliwą

Bluźnierstwo podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu nie pozostanie bezkarne, napisał ojciec kapucyn Thomas G. Weinandy na TheCatholicThing.org (30 lipca).
"Ci, którzy zaplanowali, zaaranżowali i dopuścili się takiego bluźnierczego przedstawienia, jeżeli nie okażą skruchy, nie umrą szczęśliwą śmiercią", przewiduje Weinandy: "W chwili śmierci staną twarzą w twarz z tym, którego bluźnierczo wyśmiewali i poniżali".
Bóg Ojciec nie pozwoli, by bluźniono Jego Synowi: "Francja, a zwłaszcza Paryż, a może choćby same igrzyska olimpijskie, nie pozostaną bezkarne".
Ksiądz wyjaśnia, iż bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu nie może zostać wybaczone: "Bluźnić Duchowi Świętemu to zaprzeczać, iż Jezus jest umiłowanym wcielonym Synem Ojca".
Takiego bluźnierstwa "Ojciec nigdy nie będzie tolerował, ale wiecznie potępi".
Weinandy argumentuje, iż bluźniercy z Paryża wiedzą, iż Jezus jest Synem Ojca. Właśnie z tego powodu szydzili z Niego: "Pogarda była całym celem ich bluźnierczego przedstawienia".
Dla Weinandy'ego całe to wydarzenie było demoniczne: "Diabeł nie pragnie niczego bardziej niż bluźnierstwa Jezusa", ponieważ demon wciąż szuka zemsty. Było to "w pełni widoczne w Paryżu podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich - demonicznego obrzędu liturgicznego".
To nie był przypadek, iż bluźnierstwo dotknęło Ostatniej Wieczerzy, ponieważ szatan pragnie również bluźnić Eucharystii: "Msza jest ostatecznym zadośćuczynieniem za to, iż królestwo szatana zostało kiedykolwiek zniszczone".
Dlatego "wszyscy chrześcijanie muszą wzywać Jezusa, jako Najświętsze Serce, aby wypędził wszystkie demony z Paryża i igrzysk olimpijskich".
Idź do oryginalnego materiału