Biskup Cesar Essayan opowiada o dramatycznej sytuacji chrześcijan i muzułmanów w Libanie, którzy zmagają się z kryzysem na wszystkich frontach. Pomimo narastających napięć, Kościół katolicki niesie nadzieję, wsparcie i wzywa do pokoju. Jak mówi biskup: „Wojna jest porażką ludzkości – musimy szukać rozwiązania”. Przeczytaj o misji „Ewangelii i Miłości” w kraju na skraju upadku.
źródło: Domonkos Pulay | EWTN Hungary | 25 października 2024 | Tekst został przetłumaczony i opracowany na podstawie oryginalnych materiałów źródłowych przez EWTN Polska. Dziękujemy, iż czytasz ten artykuł. jeżeli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się do newslettera.W Libanie, kraju dotkniętym licznymi kryzysami, Kościół katolicki odgrywa niezwykle istotną rolę, nie tylko religijną, ale i społeczną. W obszernym wywiadzie przeprowadzonym przez Domonkosa Pulaya z EWTN, biskup Cesar Essayan, wikariusz apostolski dla Kościoła łacińskiego w Libanie, szczegółowo opowiedział o wyzwaniach, przed którymi stoi zarówno on, jak i cała libańska wspólnota chrześcijańska. Jego słowa są przestrogą, ale także przesłaniem nadziei na przyszłość Libanu – kraju, który Jan Paweł II określił jako „przesłanie wolności” i przykład współistnienia Wschodu z Zachodem.
Bycie biskupem w Libanie – misja na rzecz pokoju i sprawiedliwości
Biskup Essayan został mianowany wikariuszem apostolskim dla Kościoła łacińskiego w Libanie w 2016 roku. Jako motto dla swojej sakry biskupiej wybrał proste, ale pełne głębi słowa: „Ewangelia i Miłość”. Z czasem dewiza ta zyskała dla biskupa i całej wspólnoty głębsze znaczenie, gdyż Liban zmagał się z ciągłą niestabilnością polityczną, kryzysem ekonomicznym, pandemią COVID-19 oraz katastrofalnymi wybuchami w porcie w Bejrucie w 2020 roku. Biskup Essayan mówił o swojej misji niesienia pokoju i sprawiedliwości: „Bycie biskupem w Libanie oznacza pracę na rzecz sprawiedliwości, pokoju, a przede wszystkim komunii.”
Wyzwania Libanu – kraj na skraju upadku
Liban stoi dziś na krawędzi. Obecne napięcia między Hezbollahem a Izraelem wzmagają obawy przed pełnowymiarowym konfliktem. Odpowiedzialność biskupa Essayana jest ogromna, gdyż przewodzi Kościołowi katolickiemu w jego misji opieki duszpasterskiej i pomocy najbardziej potrzebującym. „Przywództwo biskupa Essayana przez cały czas wytrzymuje próbę czasu, ponieważ ostatnie wydarzenia spowodowały eskalację napięć w regionie, budząc obawy przed totalną wojną między Izraelem a Hezbollahem.”
Konflikt, który nie przynosi pokoju
Wojna, według biskupa, nigdy nie jest rozwiązaniem. Cytując papieża Franciszka, biskup powiedział: „Wojna jest porażką istot ludzkich i jest to porażka ludzkości, która jest w nas.” Konflikt w Libanie jest złożony, ma wiele przyczyn i jest wynikiem decyzji podejmowanych przez lata. Jak mówi biskup: „Dziś nie toczy się on tylko między Libanem a Izraelem. Nie jest między Hezbollahem a Izraelem. Jest tak wiele krajów. To międzynarodowa porażka.”
Stan chrześcijan i populacji południowego Libanu
Biskup Essayan relacjonuje dramatyczne wydarzenia, jakie dotykają południe Libanu, gdzie tysiące chrześcijan i muzułmanów musiało opuścić swoje domy. „Franciszkański klasztor w Tyrze na południu przyjął wczoraj i przedwczoraj ponad 150 rodzin. Większość z nich to szyici” – mówi, podkreślając, iż Kościół zapewnia schronienie i wsparcie, niezależnie od religii potrzebujących.
Wewnętrzne podziały i dylematy społeczne
Liban jest podzielony. Zdaniem biskupa „My, Libańczycy, jesteśmy podzieleni. Niektórzy Libańczycy mówią, iż Hezbollah jest ruchem terrorystycznym. Z drugiej strony, członkowie Hezbollahu są Libańczykami, a Libańczycy nie mogą powiedzieć o nich, iż są terrorystami, ale opornymi.” Kościół stara się być strażnikiem pokoju, jednak podziały polityczne i konflikty religijne są stale wykorzystywane do eskalacji napięć.
Kościół jako „widoczna obecność” i duchowe wsparcie
Kościół pozostaje obecny i widoczny. Biskup Essayan wyjaśnia, iż obecność duchowieństwa w pełnym stroju duchownym na ulicach Libanu ma głęboki wymiar duchowy: „Ludzie muszą zadać ci jedno pytanie po wybuchu: Gdzie jest Bóg?” Wyraża, iż choć pomoc materialna jest ważna, to przede wszystkim duchowieństwo ma być widoczne i gotowe odpowiedzieć na pytania egzystencjalne. „Agencje dają ludziom pudełka z jedzeniem, ale oni czekają na odpowiedź od ciebie, na jedno pytanie: Gdzie jest Bóg?” Kościół w Libanie nie jest postrzegany przez Hezbollah jako zagrożenie, co umożliwia mu prowadzenie misji wśród najuboższych i zrozpaczonych.
Wartości chrześcijańskie ponad podziałami – odpowiedź na prześladowania
Pomimo podziałów politycznych, Kościół katolicki pozostaje otwarty na dialog i troszczy się o osoby z różnych środowisk. Jak zauważa biskup: „Idziemy dalej i chrzcimy muzułmanów… każdego roku otrzymujemy wiele próśb o chrzest.” Ta postawa pokazuje misyjną naturę Kościoła, który obejmuje troską wszystkich potrzebujących, niezależnie od wyznania czy pochodzenia.
Nadzieja na przyszłość – młodzi ludzie kluczem do odrodzenia
Mimo trudności biskup Essayan widzi przyszłość Libanu z nadzieją. Młodzież libańska angażuje się w życie Kościoła i jest gotowa budować nową rzeczywistość. „Wszyscy nasi wierni wiedzą, iż nie czekasz na nadzieję, która pochodzi od nadziei, jest Bogiem. Ale to my jesteśmy teraz nadzieją dla Libanu i dla jutra.” Nadzieję budzi także niezłomna wiara młodych katolików, którzy pomimo trudnych warunków realizowane są przy Ewangelii i angażują się w życie wspólnoty.
Liban – kraj, który jest przesłaniem pokoju
Biskup Essayan przypomina, iż Jan Paweł II nazwał Liban „przesłaniem wolności” i przykładem współistnienia dla Wschodu i Zachodu. To przesłanie, zdaniem biskupa, przez cały czas jest aktualne: „Jan Paweł II czytał naszą historię. Zapoznał się z naszą historią i historią Libanu oraz tym, jak Liban powstał i dlaczego powstał. Widział wszystkie wydarzenia, które przeżyliśmy, i doszedł do wniosku, iż Liban jest przesłaniem.” Jest to wezwanie, aby Liban pozostał przykładem pokoju i współpracy między religiami.
Podsumowanie
Liban, kraj o głębokich korzeniach religijnych i historycznych, stoi w tej chwili w obliczu ogromnych wyzwań. Dzięki świadectwu biskupa Essayana i zaangażowaniu Kościoła katolickiego, Libańczycy, zarówno chrześcijanie, jak i muzułmanie, mogą znaleźć wsparcie i nadzieję na lepsze jutro. Słowa biskupa o pokoju, sprawiedliwości i jedności są wezwaniem do działania nie tylko dla mieszkańców Libanu, ale i dla całego świata, który powinien wspierać wysiłki na rzecz stabilizacji tego regionu i przywrócenia pokoju.
Zapraszamy do wysłuchania całego wywiadu: