Jednym z katechumenów, którzy przyjmą chrzest w Wigilię Paschalną w belgijskim Tienen jest 29-letni Jeffrey. Jego droga do Kościoła katolickiego rozpoczęła się od egzystencjalnych pytań, które zaczął sobie zadawać po śmierci dziadka. „Chociaż mój dziadek nie był wierzący, często mówił o Jezusie. Dla niego był inspirujący” – wspomina mężczyzna – „Byłem duchowo bezdomny, ale w Kościele katolickim znalazłem dom z wieloma pokojami. Moja narzeczona Laura i rodzice widzą, iż jestem tam szczęśliwy. Są szczęśliwi i będą uczestniczyć w moim chrzcie wspólnie z moją babcią. Wkrótce, tak jak mój dziadek, chcę w życiu służyć”. Dodaje, iż chce włączyć się we wspólnotę Kościoła „lojalnie i szczerze”.
Belgia: Rośnie liczba dorosłych proszących o chrzest
Jednym z katechumenów, którzy przyjmą chrzest w Wigilię Paschalną w belgijskim Tienen jest 29-letni Jeffrey. Jego droga do Kościoła katolickiego rozpoczęła się od egzystencjalnych pytań, które zaczął sobie zadawać po śmierci dziadka. „Chociaż mój dziadek nie był wierzący, często mówił o Jezusie. Dla niego był inspirujący” – wspomina mężczyzna – „Byłem duchowo bezdomny, ale w Kościele katolickim znalazłem dom z wieloma pokojami. Moja narzeczona Laura i rodzice widzą, iż jestem tam szczęśliwy. Są szczęśliwi i będą uczestniczyć w moim chrzcie wspólnie z moją babcią. Wkrótce, tak jak mój dziadek, chcę w życiu służyć”. Dodaje, iż chce włączyć się we wspólnotę Kościoła „lojalnie i szczerze”.