Belgia: Biskupi bronią premiera i krytykują papieża

3 godzin temu
Zdjęcie: Alexander De Croo, premier Belgii Źródło: Wikimedia Commons


Niektórzy belgijscy biskupi zdystansowali się od słów Ojca Świętego wypowiedzianych podczas wizyty w ich ojczyźnie – podaje portal infovaticana.


Jak wiadomo premier Belgii Alexander De Croo skrytykował publicznie papieża Franciszka za nazwanie lekarzy dokonujących aborcji "płatnymi zabójcami”. – Dla głowy obcego państwa mówienie w ten sposób o prawie naszego kraju jest całkowicie nie do przyjęcia – stwierdził De Croo.


Biskupi bronią premiera


Biskup Namur, Pierre Warin, dołączył do tego ataku, wskazując: "Musimy zaakceptować nasze społeczeństwo takim, jakie jest. Wątpię, czy papież pisze wszystkie swoje przemówienia, ale trzeba wziąć pod uwagę kontekst kraju, w którym się znajdujemy”.


Biskup Tournai, Guy Harpigny, powiedział lokalnej telewizji: "Fakt, iż papież chce beatyfikować króla, jest prawdopodobnie inicjatywą niektórych [katolików], ale biskupi nigdy o to nie prosili”. Przyznał, iż zgadza się z papieżem w kwestii aborcji, ale "nazywanie lekarzy i ginekologów zabójcami... jest lekką przesadą”.


Biskup Antwerpii, Johan Bonny, sprzeciwił się ogłoszeniu przez papieża beatyfikacji króla Baudouina podczas mszy św. pod gołym niebem w Brukseli.


Jak wiadomo Baldwin I Koburg, otwarcie przyznający się do swej wiary katolik, w 1990 odmówił podpisania ustawy liberalizującej zasady przerywania ciąży. Zgodził się jednak na przejściowe, dwudniowe złożenie urzędu, aby ustawę mogli podpisać zastępujący go członkowie rządu. Podczas swego pobytu w Brukseli Franciszek odwiedził jego grób, a podczas mszy św. w Brukseli zapowiedział publicznie jego beatyfikację.


Rozmawiając w samolocie w drodze powrotnej do Rzymu Ojciec Święty stwierdził: "Król był odważny, ponieważ w obliczu prawa śmierci nie podpisał go i podał się do dymisji. To wymaga odwagi! Potrzeba do tego mężnego polityka, potrzeba odwagi. To szczególna sytuacja, a on przekazał w ten sposób również przesłanie. Zrobił to także dlatego, iż był święty. Ten człowiek jest święty i proces beatyfikacyjny będzie kontynuowany, ponieważ dał mi tego dowód”.


Czytaj też:Papież Franciszek napisał list do nowych kardynałówCzytaj też:Watykan. We wszystkie soboty października na placu św. Piotra odmawiany będzie różaniec
Idź do oryginalnego materiału