Bazylika św. Brygidy w Gdańsku miała być symbolem nowoczesnego Kościoła. Zamiast tego stała się polem bitwy o to, komu wolno więcej. Proboszcz, chcąc oszczędzać, zadbać o środowisko i uniezależnić parafię energetycznie, zamontował panele słoneczne. Dziś tej instalacji już nie ma. Konserwator zabytków wygrał. Ale czy tylko on? Trzy szybkie fakty: Z dachu bazyliki zniknęła nowoczesność To miało być dobre rozwiązanie. Proboszcz Bazyliki św. Brygidy zdecydował się na montaż paneli fotowoltaicznych bez czekania na decyzję konserwatora. Tłumaczył, iż to działanie na rzecz parafii. Ta decyzja spotkała się z natychmiastową reakcją Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który uznał instalację za samowolę budowlaną. Instalacja
Bazylika chciała oszczędzać – konserwator i polityka „opiłowali” instalację
                        wbijamszpile.pl                                    7 godzin temu
                    
        
        Powiązane
Noc Świętych z biskupem Janem Piotrowskim
                                1 godzina temu 
            
        Za co można otrzymać mandat na cmentarzu?
                                1 godzina temu 
            
        Grafiki cz 3 ...
                                2 godzin temu 
            
        Bp Jacek Kiciński: Świętość nie jest ponad nasze siły
                                2 godzin temu 
            
        Polecane
Złoto na koniec miesiąca powraca na adekwatne tory
                                24 minut temu 
            
        Prezes Wód Polskich składa zawiadomienie ws. działki
                                35 minut temu 
            
        Co stanie się z kursem XRP w listopadzie 2025?
                                55 minut temu 
            
        















