Isabella Cępa, brazylijska feministka i influencerka znana z działań na rzecz zwalczania przemocy seksualnej, stała się pierwszą osobą na świecie, która otrzymała azyl polityczny w Europie z powodu prześladowań wynikających z krytyki ideologii gender. Sprawa ma swoje źródło w roku 2020, gdy Cępa skomentowała na Instagramie fakt, iż osoba urodzona jako mężczyzna, Franco Rocha, legitymująca się kobiecym dowodem osobistym i działająca pod imieniem Erika Hilton, zdobyła najwięcej głosów wyborczych do rady miejskiej São Paulo. Komentarz Cępy, wyrażający żal, iż tytuł wygranej przypadł mężczyźnie, doprowadził do zarzutów postawionych przez Rocha, który oskarżył ją m.in. o „rasizm społeczny”.
W Brazylii od 2019 roku orzecznictwo Sądu Najwyższego traktuje krytykę osób LGBT z powodu ich tożsamości płciowej na równi z rasizmem, co oznacza, iż zarzuty wobec Cępy mogą skutkować karą do 25 lat więzienia. Feministka twierdzi, iż zarzuty te mają na celu zastraszenie innych broniących praw kobiet, zwłaszcza w kwestiach takich jak uczciwa rywalizacja sportowa czy bezpieczeństwo w damskich przestrzeniach publicznych. Za stosowaną wobec niej presję nazywaną „terroryzmem psychicznym” używa powiedzenia: „zarżnij kurczaka i każ patrzeć małpom”.
Cępa opuściła Brazylię, unikając zatrzymania i w czerwcu 2025 roku, dzięki wsparciu Europejskiej Agencji Azylowej, otrzymała w Europie azyl polityczny. Nie ujawniono kraju, w którym uzyskała ten status. Jest pierwszą osobą z Brazylii po upadku junty wojskowej w 1985 roku, która dostała azyl polityczny za granicą z powodu prześladowań związanych z kwestionowaniem ideologii gender. Sprawa ujawnia rosnące napięcia i kontrowersje wokół praw osób LGBT i feministek w Brazylii oraz pokazuje, jak prawo i polityka zaczynają kształtować sytuacje o charakterze międzynarodowym w kontekście ochrony praw człowieka.
Źródło: wPolityce.pl