Aniołowie przynoszący ból

kjb24.pl 4 godzin temu

Z anielskich lektur

Greckie słowo stigmata oznaczało pierwotnie piętno wypalane na ciele niewolnika lub złoczyńcy. Pole semantyczne zostało rozszerzone od czasów św. Franciszka, uważanego za pierwszego oficjalnego stygmatyka, tzn. osobę dostępującą daru noszenia widzialnych lub niewidocznych śladów męki Pańskiej. Wydarzenie to miało miejsce w roku 1224 na Górze La Verna, dwa lata przed śmiercią sławnego Biedaczyny z Asyżu.

Franciszek jest pierwszym oficjalnym stygmatykiem, aczkolwiek istnieją domniemania, iż stygmaty nosił już św. Paweł Apostoł, o czym świadczy jego pozbawiające złudzeń wyznanie: „Noszę w swoim ciele ślady Męki Chrystusowej” (por. List do Galatów 6,17). prawdopodobnie byli przed Franciszkiem i inni, ale o nich nie wiemy.

  • Olej św. Michała Archanioła + Post Świętego Michała Archanioła (Zestaw)
    45,00 z VAT
    Dodaj do koszyka
  • Olej św. Michała Archanioła (1 buteleczka) + 5 książek ks. Mateusza Szerszenia CSMA (Zestaw)
    120,00 z VAT
    Dodaj do koszyka
  • Olej św. Michała Archanioła + Wielkie Zawierzenie Świętemu Michałowi Archaniołowi (Zestaw)
    45,00 z VAT
    Dodaj do koszyka
  • Olej św. Michała Archanioła + Anielskie Tajemnice (Zestaw)
    45,00 z VAT
    Dodaj do koszyka

Zaszczytny poczet

Autorzy książki „Stygmatycy i aniołowie. Dzieje ekstaz, cudów i świętych ran od św. Franciszka po dzień dzisiejszy” przedstawiają sylwetki najsławniejszych stygmatyków – znajdziemy w niej wiele znanych i ważnych w historii Kościoła nazwisk, w wielu przypadkach są to nazwiska świętych. W publikacji przewijają się m.in.: wspomniany już Franciszek z Asyżu, benedyktynka Mechtylda z Helfty, Rita z Cascii, Katarzyna z Genui, Łucja z Narni, Teresa z Avila, Hosanna z Mantui, Marina d’Escobar, Katarzyna ze Sieny, Małgorzata Alacoque, Weronika Giulani, Anna Katarzyna Emmerich, Ojciec Pio, Teresa Neumann oraz inni.

W leksykonie znajdującym się na końcu książki (por. s. 269-347) przytoczono wszystkie uznane przez Kościół przypadki stygmatów: jest ich ponad 360, a nawiasem mówiąc wśród stygmatyków zdecydowanie przeważają kobiety – mężczyzn jest zaledwie około 40.

W książce przedstawiono stygmatyków w układzie chronologicznym, przy czym aż do XX wieku autorzy bazują na sławnym wykazie francuskiego uczonego Antoine’a Imberta-Gourbeyre (1873). Spis stygmatyków XX wieku został sporządzony przez Annę Marię Turi.

Dramatyczne posłannictwo

Stygmaty wiążą się z silnym przeżyciem Męki Pańskiej, z głęboką modlitwą i współuczestniczeniem z ofiarą Chrystusa w stopniu najintensywniejszym z możliwych. Kontemplując Ukrzyżowanego, mistyk-stygmatyk odkrywał ku własnemu zaskoczeniu rany Chrystusa na swoim ciele. Liczni mistycy oraz stygmatycy różnych epok historycznych oraz kręgów geograficzno-kulturowych dali przy tym świadectwo odwiedzin anielskich, mówiąc wielokrotnie o aniołach przynoszących im dar stygmatów. Były one szczególnie bolesne, wręcz okrutne, z kolei stygmaty otrzymywane za pośrednictwem Matki Bożej cechowały się mniejszym dramatyzmem.

Caravaggio: „Ekstaza św. Franciszka”

Stygmatycy w przeważającej większości byli przy tym wielkimi czcicielami aniołów. Oto jak pisze o tym Tommaso da Celano, biograf św. Franciszka: „Tkliwie czcił aniołów (…). Mawiał, iż oni wszyscy powinni być czczeni wszędzie jako towarzysze i nie mniej wzywani jako stróże. (…) dwa lata przed odejściem jego duszy do nieba oglądał w boskim widzeniu człowieka, który miał sześć skrzydeł na sposób Serafina przybitego do krzyża” (s. 31-32). Szczególne nabożeństwo – zaświadcza wspomniany biograf Celano – miał św. Franciszek do archanioła Michała: „Często mówił, iż św. Michała powinno się czcić coraz mocniej, ponieważ ma zadanie prowadzenia dusz do Boga. (…) Każdy powinien ofiarować Bogu jakiś chwalebny czyn lub inną specjalną daninę na cześć tak wielkiego księcia” (s. 37).

W związku z licznymi przypadkami przekazywania daru stygmatów za pośrednictwem aniołów lub wizji anielskich, autorzy książki przedstawiają czytelnikom podstawy chrześcijańskiego nauczania o dobrych duchach (por. s. 85-91). Szczególną więź z aniołami posiadała największa stygmatyczka XX wieku, Natuzza Evolo z Kalabrii. Powtarzała ona, iż posiada nieustanny kontakt z dobrymi duchami i na sile anielskiej opiera się cały jej apostolat pomocy niesionej ludziom. Wszystkie jej wypowiedzi, odznaczające się wielką głębią i prawdą duchową, uważała za głosy aniołów, a sama siebie uznawała jedynie za ich pośredniczkę.

Post św. Michała Archanioła. Odnowione nabożeństwo wraca do łask

Nie każdy stygmatyk jest świętym

Na przestrzeni wieków sprawę stygmatów badały rzesze uczonych, wysuwano różne hipotezy (podłoże wegetatywne i psychiczne: autosugestia, hipnoza, histeria, wizualizacja itd.), ale do dzisiaj nauka nie jest w stanie wyjaśnić przekonywująco tego tajemniczego zjawiska. Rany na ciele i głowie (podobne do ran Ukrzyżowanego Chrystusa) pojawiają się nagle, zanikają i odnawiają się, nie goją się, ale nie ulegają infekcjom, szczególnie obficie krwawią podczas rozważania Męki Pańskiej. Nie sposób tych ran wyleczyć, wydobywa się z nich – jak podkreślają liczni świadkowie – przyjemna woń, jakby zapach kwiatów. Stygmaty całkowicie zanikają po śmierci.

Jest oczywiste, iż tak niezwykłe zjawisko wzbudza wśród szerokich kręgów wiernych sensację i aplauz, natomiast władze kościelne wykazują się daleko idącą ostrożnością. Niestety, zdarzały się na przestrzeni wieków nadużycia i fałszerstwa, nie sposób zbyt pochopnie orzekać o nadprzyrodzoności zjawiska, w końcu sprawa jest poważna w stopniu najwyższym. Sam dar stygmatów nie jest uznawany przez Kościół za wystarczający dowód świętości, dlatego w gronie uznanych stygmatyków nie wszyscy zostali wyniesieni na ołtarze. Ponadto stygmatom zwykły towarzyszyć inne charyzmaty: bilokacja, lewitacja, wizje, prorokowanie, przewidywanie przyszłości, kontaktowanie się z duszami zmarłych. U jednych stygmatyków rany pojawiają się niespodziewanie i równie niespodziewanie znikają, u innych realizowane są one ciągle i zanikają dopiero po śmierci.

Szczyty życia duchowego

Konkluzja książki to uznanie stygmatów za tajemnicę przewyższającą rozum ludzki, za fenomen związany z obszarami mistycznymi i szczytem życia duchowego. Jest to dar ofiarowany ludzkości, widzialny znak dany wybranym ludziom o wielkiej pobożności, szczególnie miłującym krzyż i identyfikującym się z bólem Chrystusa Ukrzyżowanego. Znak dany po to, aby pamiętać o ofierze Syna Bożego, to ustawiczne potwierdzanie prawdziwości i aktualności tej ofiary dla ludzkości wszystkich czasów. Stygmaty wyprowadzają nas poza prawa fizjologii, stawiają przed wielką tajemnicą. A aniołowie w tym wszystkim pozostają ze swoją dyskretną misją: stojąc na uboczu zapowiadają, objaśniają i przynoszą ludziom zgodnie z wolą Boga znaki ran Chrystusa.

Autorzy książki nie wymieniają w gronie 350 stygmatyków nikogo z Polaków, co w pierwszym odruchu wywołuje nasze niedowierzanie. Stygmaty otrzymała m.in. siostra Faustyna Kowalska, ale były to tzw. stygmaty wewnętrzne – dotkliwy ból odczuwany przez świętą (najczęściej w piątki) w miejscach ran Chrystusowych, mimo braku objawów zewnętrznych („…uczułam straszny ból w rękach, nogach i boku i ciernie korony cierniowej”, por. Dzienniczek II, 759). Kolejny przypadek polskiej stygmatyzacji dotyczy śląskiej mistyczki i wizjonerki Katarzyny Szymon (1907-1986), prostej kobiety niepotrafiącej choćby czytać i pisać, a pod której oknem w czasach stanu wojennego gromadziły się tłumy. Przypadek ten nie został uznany przez komisję kościelną za zgodny z doktryną. Stygmaty nosiła od roku 1934 zmarła niedawno w opinii świętości (2003) Wanda Boniszewska, zakonnica ze zgromadzenia Sióstr od Aniołów. Jej sprawa beatyfikacyjna nie została jeszcze wszczęta, gdyż „same stygmaty bowiem dla orzeczenia świętości życia nie wystarczają. Są znakami dla innych – tłumaczy o. Gabriel Bartoszewski, promotor wielu procesów beatyfikacyjnych – mają pomagać na drodze do wiary, nie odgrywają jednak pierwszorzędnej roli”.

Herbert Oleschko

Artykuł ukazał się w dwumiesięczniku „Któż jak Bóg” (4/2016)

***
Anna Maria Turi, ks. Marcello Stanzione, „Stygmatycy i aniołowie. Dzieje ekstaz, cudów i świętych ran od św. Franciszka po dzień dzisiejszy”, tłumaczenie: ks. Mieczysław Stebart, Wydawnictwo AA, Kraków 2015, ss. 352

  • Produkt w promocji
    Zestaw „wynagradzający”
    77,00 Pierwotna cena wynosiła: 77,00 zł.69,00 Aktualna cena wynosi: 69,00 zł. z VAT
    Dodaj do koszyka
  • Produkt w promocji
    Zestaw samochodowy ze św. Michałem (magnes „Święty Michale chroń nas” (szary) + brelok ze św. Michałem i św. Krzysztofem)
    24,00 Pierwotna cena wynosiła: 24,00 zł.20,00 Aktualna cena wynosi: 20,00 zł. z VAT
    Dodaj do koszyka
  • Produkt w promocji
    Zestaw samochodowy ze św. ojcem Pio (magnes ze św. ojcem Pio + brelok do kluczy ze św. ojcem Pio i św. Krzysztofem)
    24,00 Pierwotna cena wynosiła: 24,00 zł.20,00 Aktualna cena wynosi: 20,00 zł. z VAT
    Dodaj do koszyka
  • Produkt w promocji
    Zestaw samochodowy z Maryją (magnes „Niepokalane Serce Maryi w Tobie jedność” + brelok do kluczy z Maryją i św. Krzysztofem)
    24,00 Pierwotna cena wynosiła: 24,00 zł.20,00 Aktualna cena wynosi: 20,00 zł. z VAT
    Dodaj do koszyka


Idź do oryginalnego materiału