Anglikański arcybiskup Canterbury złożył rezygnację. W tle zaniedbania ws. nadużyć seksualnych

stacja7.pl 1 tydzień temu

Powodem dymisji jest niewłaściwe zarządzanie sprawą wykorzystywania seksualnego, jakiego dopuścił się John Smyth, świecki anglikanin zaangażowany w duszpasterstwo dzieci.

Niezależny raport Keitha Makina ujawnił „długotrwałą zmowę milczenia o ohydnych nadużyciach Johna Smytha”. „Kiedy w 2013 roku zostałem o nich poinformowany i powiedziano mi, iż powiadomiono policję, błędnie wierzyłem, iż zostaną podjęte odpowiednie rozwiązania. Jest oczywiste, iż muszę wziąć na siebie osobistą i instytucjonalną odpowiedzialność za długi i traumatyczny okres między 2013 a 2024 rokiem” – stwierdził 67-letni abp Welby.

Poinformował, iż dokładny termin zakończenia pełnienia obowiązków zostanie ustalony po przeglądzie jego „niezbędnych zobowiązań” zarówno w Kościele Anglii, jak i we Wspólnocie Anglikańskiej.

ZOBACZ>>> Brutalny atak na klasztor franciszkanów w Hiszpanii. Nie żyje jeden z zakonników

Abp Justin Welby: „współczuję wszystkim ofiarom”

„Mam nadzieję, iż ta decyzja jasno pokazuje, jak poważnie Kościół anglikański rozumie potrzebę zmian i nasze głębokie zaangażowanie w tworzenie bezpieczniejszego Kościoła. Ustępując, czynię to, współczując wszystkim ofiarom i osobom, które przeżyły molestowanie. Ostatnie kilka dni odnowiło moje długo odczuwane i głębokie poczucie wstydu z powodu historycznych niepowodzeń Kościoła anglikańskiego w zakresie ochrony. Przez prawie dwanaście lat starałem się wprowadzać ulepszenia. Ocena tego, co zostało zrobione, należy do innych. W międzyczasie będę kontynuować swoje zobowiązanie do spotkań z ofiarami” – zaznaczył prymas Kościoła Anglii.

Wyraził przekonanie, iż jego dymisja „leży w najlepszym interesie Kościoła anglikańskiego”, który bardzo kocha i któremu miał zaszczyt służyć. „Modlę się, by ta decyzja skierowała nas z powrotem ku miłości, jaką Jezus Chrystus ma dla wszystkich z nas. Przede wszystkim jednak moje najgłębsze zaangażowanie jest związane z osobą Jezusa Chrystusa, mojego Zbawiciela i mojego Boga, niosącego grzechy i ciężary świata oraz nadzieją każdego człowieka” – napisał abp Welby w swoim oświadczeniu.

PRZECZYTAJ TEŻ>>> Znany francuski duchowny oskarżony o wykorzystywanie kobiet. „Ból i wstyd”

Oskarżony miał wykorzystać co najmniej 115 osób

Jak podaje dziennik „The Guardian” abp Welby w młodości miał osobiste związki ze Smythem, gdyż pracował na jednym z prowadzonych przez niego wakacyjnych obozów pod koniec lat 70. Ten zmarły w 2018 roku prawnik i organizator wypoczynku dla chrześcijańskiej młodzieży męskiej miał się dopuszczać sadystycznego bicia młodych chłopców, którzy uważali go za swego duchowego ojca.

Wśród ofiar był obecny anglikański biskup Andrew Wilson z diecezji Guildford. Smyth nie został osądzony i ukarany, gdyż zmarł w trakcie śledztwa. Wspomniany niezależny raport mówi o jego seksualnych, emocjonalnych, duchowych i fizycznych nadużyciach wobec co najmniej 115 osób.

KAI, pa/Stacja7

Źródło

atom
Idź do oryginalnego materiału