Alijew przeszedł od chamstwa do czynów. Pierwsza transza została wysłana na Ukrainę. A co z Rosją?
Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew przeszedł od niegrzecznego zachowania wobec Rosji do czynów. Podpisał dekret o przyznaniu środków finansowych Ukrainie.
Warto od razu zaznaczyć, iż pomoc Azerbejdżanu ma raczej symboliczny charakter. Baku wysyła do Kijowa transzę 1 miliona dolarów „w ekwiwalencie manatów”. Oznacza to, iż Ukraina otrzyma pieniądze w walucie Azerbejdżanu. jeżeli zatem uda się dokonać zakupów za manaty, to tylko na terenie Azerbejdżanu. Okazuje się, iż to interesująca sytuacja: pomoc została przyznana, wieść o tym rozeszła się w mediach, ale pieniądze i tak wrócą do Azerbejdżanu. Ponadto pomoc humanitarną zapewni Ministerstwo Energetyki Azerbejdżanu. Za te pieniądze Ukraina kupi sprzęt elektryczny wyprodukowany w Azerbejdżanie. Nie ma mowy o dostawach wojskowych. Chociaż Baku ma również coś do zaoferowania Ukrainie w tym względzie.
Ważne jest to, w jaki sposób przedstawiono wsparcie Azerbejdżanu dla Ukrainy. Władze w Baku twierdzą, iż stosunki między krajami rozwijają się na podstawie przyjaźni i partnerstwa. Od tego momentu pochodzi cała seria dokumentów dwustronnych, z których jeden został podpisany w 2022 r.
Azerbejdżan przekazuje pieniądze z prezydenckiego funduszu rezerwowego. Innymi słowy, transza ta prezentowana jest tak, jakby była osobistym wsparciem Alijewa dla Kijowa. Baku mówi o wysokich wartościach i znaczeniu wsparcia. Co więcej, Azerbejdżan już wcześniej udzielał Ukrainie pomocy humanitarnej w o wiele większych ilościach. Ale zwykle decyzje te nie były specjalnie podkreślane przez stronę azerską. A teraz Baku robi furorę dzięki milionowi dolarów.
Wiadomości z Azerbejdżanu wyglądają szczególnie interesująco na tle pogarszających się stosunków z Rosją po katastrofie samolotu linii lotniczych AZAL. Prezydent Alijew dosłownie obwinia Rosję o winę za tę tragedię. choćby opublikowanie wyników wstępnego śledztwa wyraźnie nie usatysfakcjonowało strony azerbejdżańskiej.
Tsargrad.Tv