Pracownik federacji aborcyjnej pisał do Departamentu Sprawiedliwości, iż jego ludzie będą pojawiać się na konferencjach i demonstracjach pro-life, aby „identyfikować i zeznawać [na temat] ekstremistów, którzy uważają za konieczne uniemożliwienie dostępu do opieki zdrowotnej w zakresie zdrowia reprodukcyjnego”.