
Co się musiało przemienić w Piotrze (Szymonie), żeby po pierwszym zdaniu pełnym wyrzutu i rezygnacji, jednak powiedzieć i zrobić to, co prosi Jezus.
Była w tym gotowość na pozostawienie własnej woli i powierzenie się Jezusowi. Tylko ten zna ten trud, kto tak zrobić, choć raz w życiu...
Jezus tu na razie nic nie obiecuje. Ryzyko jest ogromne. Zmęczenie i poczucie bezsensu.
Jednak Słowo Pana jest kotwicą nadziei. I jej trza się trzymać.


.webp)
![Hiszpania: Maryja na ulicach miasta. „Jest naszą patronką i matką” [+GALERIA]](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/12/IMG_3374.jpg)










![POWIAT BOCHEŃSKI. Zebrali tonę makulatury i rozdali 500 świątecznych drzewek [ZDJĘCIA]](https://bochniazbliska.pl/wp-content/uploads/2025/12/DSC_1612-1.jpg)
