30 IX, zgromienie

barankowy.blogspot.com 1 miesiąc temu
... Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: «Panie, czy chcesz, byśmy powiedzieli: Niech ogień spadnie z nieba i pochłonie ich?» ale On, odwróciwszy się, zgromił ich... (Łk 9, 51-56)
W poszukiwaniu zrozumienia zajrzałam do Biblii interlinearnej. I zaskoczyło mnie, iż przekład dosłowny i literacki mówi: "A Jezus, obróciwszy się, skarcił ich i rzekł: Nie wiecie, jakiego ducha wy jesteście".
Jakie to jest błogosławieństwo, iż Jezus zatrzymał ich zapłon (który nie był od Ducha Bożego). Ciekawe, czy jeszcze długo palił ich wnętrze, choć nie zapalił tamtego miasteczka samarytańskiego. Mam nadzieję, iż gwałtownie zgasł.
Myślę o sobie. O moim "słusznym gniewie". Jakiego ducha on ma za początek?
Druga myśl: chcę Jezu, być przy Tobie, kiedy ogarnie mnie ów zapłon, by móc usłyszeć Twoje zgromienie...
Idź do oryginalnego materiału