Obojętność.
Taką właśnie cechą wykazywał się bogacz z dzisiejszej Ewangelii. On nie znęcał się nad Łazarzem, który leżał pod jego domem. Nie przeganiał go, nie bił, nie wezwał służb, żeby go stamtąd zabrano, nie wniósł sprawy do sądu przeciw Łazarzowi. Ogólnie nie robił nic złego.
Dlaczego zatem skończył w piekle?
Może i nie robił nic złego, ale dobrego też nic nie robił.
Nie dał Łazarzowi jeść. Nie pomógł mu zaleczyć jego ran. Nie pomógł mu znaleźć pracy i domu.
I teraz odnieś to wszystko do siebie – czy ty też nie jesteś taki obojętny?
Czy jesteś wrażliwy na ludzki los? Czy pomagasz ludziom?
Tylko nie mów, iż ty nic nie możesz, bo możesz bardzo dużo. Możesz być dobry, miły, pomocny zwłaszcza dla ludzi obok ciebie.
Dzisiejsza Ewangelia jest dla nas wszystkich przestrogą. Nie trzeba być złym do szpiku kości, aby wylądować w piekle, wystarczy być obojętnym na ludzką krzywdę.
Przemyśl to.
https://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=1461