27 IX, pomieścić w jednym

barankowy.blogspot.com 2 godzin temu
Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego». Wtedy surowo im przykazał i napomniał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Łk 9,18-22

Rozumiem Jezusa czemu nakazuje nie mówić, iż jest Mesjaszem. Zna słabość ludzi - nie pomieszczą w sobie tej prawdy z cierpieniem Jezusa. Apostołom też to nie mieściło się w głowie.
Stawiam sobie dziś pytanie o to, jak mówić o Jezusie dziś? Jak mówić i od czego zacząć mówić, a czego nie mówić na początku tym, którzy przychodzą poznać Jezusa i Kościół?

Fot. Stół uczty i znak ofiary (na ścianie)…
Nie mówię tu jeszcze o Eucharystii, która jest i ucztą i ofiarą.
Idź do oryginalnego materiału