🔉26 Października. Żywot Św. Ewarysta, Papieża i Męczennika.

salveregina.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Św. Ewaryst, Papież Męczennik


Poznaj inspirujący żywot Świętego Ewarysta, Papieża i Męczennika, który odgrywał kluczową rolę w pierwszych wiekach Kościoła. Odkryj, jak jego niezłomna Wiara i poświęcenie mogą wzbogacić Twoje życie duchowe i umocnić Wiarę.

26 października.

Żywot Św. Ewarysta, Papieża i Męczennika.

(żył około roku 100.)

— Grób znajduje się w Rzymie i spoczywa tuż obok ciała Św. Piotra Apostoła.

Źródło: Żywoty Świętych Pańskich Starego i Nowego Testamentu z dzieła Ks. Piotra Skargi, T. V, 1880r.

Św. Ewaryst urodził się w Grecji r. 60, a był synem żyda, nazwiskiem Juda, który przybywszy z Palestyny, z rodowego miasta swego Betlejem, osiadł tam, i poznawszy z czasem wielkie w swym synu zdolności, znakomitym powierzył go mistrzom, pod których kierunkiem młodziuchny Izraelita niepospolite w naukach czynił postępy.

Nie wiadomo kiedy i gdzie przyjął Wiarę Chrześcijańską, oraz, jakie okoliczności przywiodły go do Rzymu. To pewna tylko, iż wyświęcony tam został na kapłana; a pełen gorliwości w Służbie Bożej, miłosierdzia dla ubogich i roztropności, znakomity przy tym nauką, tak zbawienny wpływ na Chrześcijan Rzymskich wywierał, iż jemu to po większej części przypisują pisarze tej epoki ową wytrwałość w Wierze Świętej, ową czystość obyczajów, jedność i miłość chrześcijańską, jaką się odznaczała wierząca ludność Rzymu, a zarazem ów wstręt szczęśliwy do wszelkich błędnych zasad i kacerstw, które już wtedy zasmucały innych miast kościoły.

Niepospolite cnoty i zasługi świętego kapłana tak mu powszechną cześć i uwielbienie zjednały, iż skoro Św. Anaklet Papież sukcesor Św. Klemensa śmierć męczeńską poniósł, zwołane duchowieństwo bezzwłocznie i jednogłośnie Ewarysta papieżem obrało. Głęboka pokora Świętego opierała się długo przyjęciu godności która w mniemaniu jego innym słuszniej się należała. To samo wszakże utwierdziło wszystkich w uczuciu, iż Duch Święty kierował ich wyborem, skutkiem czego zmuszony poddać się konieczności, Ewaryst zasiadł na Stolicy Apostolskiej 110 roku.

Święty ten Papież objął ster łodzi Piotra Świętego w czasach, gdy z jednej strony prześladowanie przez pogan, z drugiej niesnaski wszczęte przez heretyków, okrutnie Kościół Boży szarpały. Cały szereg kacerzy, jako to: Szymonianie, Gnostycy, Nikolaici, Walentynianie, Kainienanie, Elcezelianie, uczniowie Menandra, Saturnina, Bazylida i Karponatra, prócz wielu innych, pobudzeni duchem ciemności, dokładali wszelkich starań i przebiegłości, aby szerząc wszędzie swe błędy, jad ich szczególnie w stolicę świata chrześcijańskiego w Rzym wszczepić, by się mógł stamtąd pewniej i prędzej po całym ciele jego rozejść. Chrystus Pan jednak, Który przyrzekł, iż cała potęga piekła nie przemoże Jego Kościoła, zapobiegł złemu, stawiając na jego czele pasterza, który z całą gorliwością zajął się zarządem Kościoła powszechnego, a czuwając pilnie nad powierzoną sobie trzodą tyle niezmordowaną swą troskliwością sprawił, iż chrześcijanie rzymscy niezachwianie w czystości wiary wytrwali, a kacerstwo ani do jednego z nich przystępu nie znalazło.

Z niemniejszą gorliwością zajął się Ewaryst Święty ustaleniem karności kościelnej przez wydanie rozporządzeń mądrych, a dla dobra wiernych niezbędnych. Podzielił Rzym na tak zwane Tytuły, przeznaczając do ich dozoru osobnych kapłanów, którzy byli adekwatnie proboszczami rzymskimi, i liczono ich już wtedy czterdziestu. Nie było jeszcze podówczas kościołów publicznych, ale tylko rodzaje kaplic mieszczących się w domach prywatnych, gdzie schodzili się Chrześcijanie dla słuchania Słowa Bożego i uczestniczenia w świętych obrzędach. Kaplice te nazywano Tytułami od imienia Świętych Pańskich, pod których wezwaniem zostawały, a dla odróżnienia ich od mieszkań świeckich, umieszczano na ich drzwiach Znak Krzyża Świętego.

Tenże Papież dla uczczenia godności swego urzędu, postanowił aby gdy biskup ma kazanie, 7-miu diakonów mu asystowało. Postanowił on również, aby stosując się do apostolskiego podania, małżeństwa zawierały się publicznie, i żeby nowożeńcom kapłan udzielał błogosławieństwa. Pozostały też po nim dwie encykliki, czyli listy papieskie: jednym z nich upomina wiernych w Egipcie o niektóre nadużycia obrażające skromność obyczajów, drugim, do biskupów afrykańskich stanowi, iż biskup bez pozwolenia Stolicy Apostolskiej z jednej do drugiej diecezji przenosić się nie może.

Święty Ewaryst piastował wielki swój urząd za panowania Trajana. Jakkolwiek cesarz ten był jednym z najlepszych monarchów pogańskich, i odznaczał się łagodnością i sprawiedliwością w zarządzie swych ludów, pałał on jednak żywą nienawiścią ku Chrześcijanom z przyczyny ohydnych baśni i oszczerstw jakimi ich kapłanie i dworzanie jego pogańscy czernili. A choć żadnego nowego wyroku przeciw nim nie wydał, zarządzone jednak przez poprzedników jego prześladowanie trwało ciągle, i nie ustępowało bynajmniej dawniejszym w okrucieństwie.

Religia Chrześcijańska wygłaszając i szerząc najszczytniejsze zasady moralności, tak była przeciwną pogrążonym w błędach i złościach poganom, iż obudziła wstręt, a ściągnęła na siebie nienawiść ludzi wszelkiego wieku i stanu, którzy, jak to zwykle bywa, upatrywali swą korzyść w opieraniu się prawdzie. Z tych to przyczyn, przyniesiona z Nieba Boska Nauka Zbawiciela zetknąwszy się z ciemnotą ówczesnego zabobonu, tak powszechną wznieciła odrazę. A chociaż Chrystus Przyjściem Swym na świat, moc piekielną której się dała ludzkość opanować, pokonał, cała wściekłość zwyciężonego piekła obróciła się na Jego wyznawców. Sama świętobliwość ich obyczajów, była jakoby ciągłym i głośnym potępieniem nieprawości bałwochwalców. Ażeby przeto umysły wszystkie od Ewangelii odstręczyć, straszne i najdziwaczniejsze wymyślali przeciw Chrześcijanom oszczerstwa. W ślepocie swojej poczytywali ich za czarowników, a cuda jakie czynili, przypisywali ich czarom. Nazywali ich także świętoszkami, którzy w gruncie są najprzewrotniejszymi, na wszelką zbrodnię gotowymi ludźmi. A upowszechnionym było przekonanie iż na ich nocnych tajemnych zgromadzeniach, najwszeteczniejsze odbywały się obrządki. Pod wpływem tak fałszywych uprzedzeń, poganie uważali Chrześcijan za ostatnich zbrodniarzy, i skoro się, który do Wiary swej przyznał, bez żadnych innych zarzutów i dowodów chwytali go i skazywali na najstraszniejsze męki. Stąd to powstawały owe wzburzenia ludowe przy igrzyskach publicznych, gdzie lud bez żadnego z ich strony powodu, z wrzaskiem domagał się ich śmierci i wykorzenienia ich sekty. Temu to rodzajowi manifestacji ludowej przypisują rozpoczęcie prześladowania za Trajana, które powstawszy w 108 roku, trwało aż do jego śmierci zaszłej w 117-tym, a jego panowania 20-tym.

Św. Ewaryst, Najwyższy pasterz, słynący w całym Kościele Świętym z niezmordowanej gorliwości swojej, mocą której mnóstwo pogan Panu Bogu zyskiwał, więcej jak ktokolwiek wystawiony był na gwałtowną burzę, która Kościołem Świętym miotała.

Pomimo bardzo podeszłego już wtedy wieku, im większe widział niebezpieczeństwo wiernych, tym pilniej z pomocą im śpieszył. Odwiedzał ich po więzieniach, ukrzepiał na duchu, utwierdzał w Wierze kiedy szli na męczeństwo, dodając im odwagi, grzebał ciała pomordowanych. Mniemając tedy poganie, iż największy cios zadadzą Kościołowi, gdy w Najwyższego Pasterza uderzą, schwytali go i do więzienia wtrącili. Objawił Święty starzec niepospolitą euforia z tego powodu, czym podziwieni poganie tym śpieszniej na śmierć go skazali, kładąc za jedyny zarzut, iż jest Najwyższym Kapłanem chrześcijańskim.

Nie przechowały nam dzieje w jaki sposób Ewaryst Święty stracony został; wiadomo tylko, iż to nastąpiło 26 Października 120 roku. I w tymże dniu na cześć i Chwałę Bożą Kościół Święty pamiątkę jego obchodzi.

Pożytki duchowne.

Czytając ten żywot, nasunęła nam się uwaga nad mądrością dróg Opatrzności, która naznaczając Rzym na Stolicę Pasterza całego chrześcijańskiego świata, na strażnicę przyniesionej z Nieba Chrystusowej Nauki, która niezmiennie aż do skończenia wieków ma być zachowaną; nie dopuściła nigdy, aby jakie bądź kacerstwo tam się zaszczepić i przyjąć miało. Jest to cecha owego wybraństwa, którym Pan Bóg niegdyś kościół Jerozolimski napiętnował kiedy rozkazał: ażeby wierni Starego Testamentu nie gdzie indziej, ale tam Mu cześć i ofiary składali. Dlatego też Rzym dzisiaj, owa siedziba Namiestnika Chrystusowego na ziemi, jest owym punktem zbiorowym jednoczących się w duchu i myśli prawych wyznawców Zbawiciela, którzy Mu wiernie służyć na drodze Wolą Jego nakreślonej postanowili. Jest owym siedmioramiennym świecznikiem podtrzymującym wspaniałe godło Chrześcijaństwa, na gruzach zalanego krwią wielkich Męczenników pogańskiego świata.

Poznaj także żywot Św. Ewarysta, Papieża i Męczennika napisanego przez O. Prokopa Kapucyna.

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego w miesiącu Październiku ku Jej czci poświęconym: Miesiąc październik poświęcony ku czci Różańca Świętego — dzień 26
  2. Dzieci w hołdzie i czci dla Królowej Różańca Świętego — dzień 26
  3. uczczenia Świętych Aniołów Stróżów w miesiącu Październiku ku Ich czci poświęconym: Miesiąc Październik ku czci Świętych Aniołów Stróżów — dzień 26
Idź do oryginalnego materiału