Poznaj życie Świętych Kryspina i Kryspiniana, Męczenników, którzy oddali życie za Wiarę Chrystusa. Ich niezłomna Wiara i odwaga są inspiracją dla wszystkich wiernych. Odkryj, jak ich heroiczne czyny mogą wzbogacić Twoje duchowe życie i umocnić Wiarę.
— Grób znajduje się we francuskiej miejscowości Soissons.
Źródło: Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku opracowane podług Ks. Piotra Skargi TJ, Ojca Prokopa Kapucyna, Ojca Bitschnaua Benedyktyna i innych wybitnych autorów wyd. III, 1937r
Żywot Św. Kryspina i Kryspiniana, Męczenników.
Źródło: Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku opracowane podług Ks. Piotra Skargi TJ, Ojca Prokopa Kapucyna, Ojca Bitschnaua Benedyktyna i innych wybitnych autorów wyd. III, 1937r
waj bracia, Święci Kryszpin i Kryspinian, powodowani gorliwością szerzenia Wiary Chrystusowej, opuścili gniazdo rodzinne i udali się wraz z Biskupem Dionizym i kilkunastu kapłanami do Gallii, aby im być pomocnymi w głoszeniu Ewangelii Świętej. Nie mogąc Dionizemu towarzyszyć aż do Paryża, osiedli w mieście Soissons i założyli przezornie sieci, aby łowić ludzi dla Nieba. niedługo jednak przekonali się, iż mieszczanie nie są przychylni Chrześcijaństwu, i iż zbyt jawne i otwarte ich Apostolstwo nie przyniesie spodziewanych korzyści. Smutne to doświadczenie nie zraziło ich, ale spowodowało do szukania innych sposobów osiągnięcia zamierzonego celu. Wyrzekłszy się wszystkich przywilejów i korzyści, jakie im dawało ich wysokie urodzenie i wykształcenie, wstąpili w naukę do szewca, aby sobie z czasem ułatwić styczność z prostym ludem i wywierać nań wpływ tym korzystniejszy.
Wkrótce założyli warsztat, który niedługo zamienił się na szkołę chrześcijańskiej nauki. Obaj zbywali swój towar niesłychanie tanio, a od biednych nie brali ani grosza, przez co pozyskali sobie miłość i zaufanie licznych odbiorców. Pod płaszczykiem prostoty i pokory utrzymywali liczne stosunki z rozmaitymi ludźmi, jednym służyli dobrą radą, drugim miłosiernym datkiem, a wszystkim okazywali uprzejmość i uczynność. W schadzkach towarzyskich umieli nakierować rozmowę na nieśmiertelność duszy, wiekuiste przeznaczenie człowieka, dobroć i mądrość Opatrzności Bożej, wykazywali niemoc bożków pogańskich i niedorzeczność oddawania im czci Panu Bogu należnej. Nauki ich poparte dobrymi uczynkami i zasilone widoczną Łaską Bożą, znalazły jak najlepsze przyjęcie w poczciwych sercach i pojętnych umysłach. Wielu uwierzyło w Chrystusa Pana i dało się ochrzcić. Sława domu bogobojnych szewców rozgłosiła się w obszerniejszych kołach; odwiedzało ich mnóstwo ludzi spragnionych zbawienia i tak powstał zawiązek gminy chrześcijańskiej, która z czasem wzrosła i ściągnęła na siebie nienawiść bałwochwalczych kapłanów.
Gdy cesarz Maksymian, srogi prześladowca Chrześcijan, przybył w roku 287 do Soissons, zwrócono jego uwagę na Kryspina i Kryspiniana, i obwiniono ich o uwodzenie ludu. Cesarz kazał ich uwięzić, smagać, i stawić przed sobą. Nasamprzód namawiał ich łagodnie, potem szorstko i groźnie, aby uczcili bogów rzymskich. Bracia odpowiedzieli mu bez ogródki: „Czego inni pragną i czego się inni lękają, to w naszych oczach nic nie znaczy. Ani nas twe obietnice nic znęcą, ani pogróżki nic zastraszą. Dóbr doczesnych i zaszczytów dobrowolnie się wyrzekliśmy. Cierpienia i śmierć choćby wyjdą nam na dobre, gdyż Chrystus jest naszem życiem.“ Odpowiedzią tą rozjątrzony Maksymian polecił mu przełamać ich upór. Srogi sędzia i okrutni jego siepacze poczęli się znęcać nad braćmi, biczując ich, kładąc na torturach dał ich prefektowi Rykcjowarowi i powbijając im za paznokcie drzazgi, lejąc na nich roztopiony ołów i sadzając na zapalonym stosie. Wszystkie te męki były bezskuteczne; męczennicy cieszyli się z ponoszonych katuszy, dziękowali głośno Panu Bogu za to, iż ich natchnął stałością i wytrwałością, i śpiewali na Jego cześć Psalmy i Hymny pobożne. Wszystkie te męczarnie przetrwali, nie poniósłszy najmniejszej szkody na zdrowiu.
Cud ten wywarł na zgromadzonych widzach tak silne wrażenie, iż wielu z nich nawróciło się i przyjęło Wiarę Chrystusową. Zniecierpliwiony przeto cesarz rozkazał prefektowi niebawem obu braciom poucinać głowy. Chrześcijanie wystawili później ponad grobem „tychże bohaterów“ piękny kościół. Zwłoki ich przeniesiono później do Rzymu i złożono w kościele Św. Wawrzyńca. Wielbieni nie tylko we Francji, ale i w całym świecie chrześcijańskim, dwaj Męczennicy są Patronami szewców i tkaczy. Prostym wymysłem jest gadka, iż bracia wyrabiali obuwie dla biednych z kradzionej skóry i iż tym sposobem świadczyli dobrodziejstwa cudzym kosztem. Kłamstwo to powstało stąd, iż w mieście Soissons uchodzili za bardzo biednych i towar swój sprzedawali za bardzo niską cenę, a po największej części nie dopominali się o zapłatę.
Pan Jezus dał nam podczas Swej ziemskiej pielgrzymki przykład wszystkich cnót posuniętych do najwyższej doskonałości, a naszą powinnością jest naśladować Go w Miłości Niebieskiego Ojca i bliźnich. Ten zapał serdeczny, tę tęsknotę zbliżenia się do Chrystusa Pana tu na ziemi i w Niebie nazywamy gorliwością. Za wzór takiej gorliwości można uważać Świętych Braci Kryspina i Kryspiniana.
1) Z miłości ku Ojcu Niebieskiemu zstąpił Pan Jezus z Wyżyn nadziemskich na ten padoł płaczu i cierpień i przywdział na Siebie postać ludzką, aby ludzi nawrócić, i aby ich nauczyć, jak mają wielbić Trójcę Świętą w duchu i prawdzie. Kryspin i Kryspinian z miłości ku Panu Bogu opuścili Rzym, ów przybytek rozkoszy i przyjemności, pożegnali ziemię rodzinną i krewnych i puścili się do niegościnnej Gallii, aby tam nieszczęśliwych współbraci, pogrążonych w sromotnym bałwochwalstwie, obeznać z Wiarą Chrześcijańską, która jedna tylko zdoła uszczęśliwić człowieka. Postępek ten dowodzi bohaterskiej ich gorliwości. I my zrządzeniem Miłosierdzia Boskiego jesteśmy członkami Królestwa Bożego na ziemi, dziećmi Kościoła Katolickiego. Kościół jest Matką naszą; ale jakże te dzieci częstokroć martwią i obrażają tę Dobrą Matkę! Jedne dbają tylko o ciało, stroje, tarzają się w zmysłowych rozkoszach; drugie gardzą Jej Przykazaniami i przestępują je na każdym kroku; innym nie wystarcza własna złość i przewrotność, starają się przeto przerobić drugich na swoje kopyto, sieją zgorszenie i namawiają ich do niewiary w Objawienie i nieposłuszeństwa i wzgardy ustaw kościelnych. Nie powinnoż nas boleć, gdy kto policzkuje Matkę naszą, czyni nieszczęśliwymi braci, a Niebieskiego Ojca w oczach naszych tak ciężko obraża? Kogo to boli, ten jest gorliwym uczniem Pana naszego Jezusa Chrystusa.
2) Aby u ludzi znaleźć przychylne przyjęcie i chętny posłuch, wyrzekł się Pan Jezus zewnętrznej okazałości, pracował przez lat osiemnaście przy prostym rzemieślniku Józefie, był skromnym, łagodnym, posłusznym i zjednał Sobie miłość wszystkich, którzy Go znali, widzieli i słyszeli. I nasi Święci Bracia nie inaczej postępowali. Aby u nieokrzesanych mieszkańców miasta Soissons znaleźć przychylne przyjęcie, wyrzekli się szlachectwa, świetności stanu, a mimo wysokiego wykształcenia udawali prostaczków, wyuczyli się szewstwa i tak żyli, iż lud powziął do nich zaufanie, serdecznie ich umiłował i służył Bogu. Czyż w tym nie dali dowodu bohaterskiej gorliwości? Mamy niestety ojców i matki, co nie myślą uczyć dzieci katechizmu, nie odmawiają z czeladzią pacierzy rannych i wieczornych i nie dają im dobrego przykładu częstym przystępowaniem do Spowiedzi i Komunii. Czyż to godzi się nazwać gorliwością?
3) Aby stwierdzić Prawdę Swej Nauki, dowodnie okazać Swą gorliwość, dźwigał Pan Jezus ciężki krzyż z Betlejem na górę Kalwarię, cierpiał na Ciele i Duszy tyle, ile nikt przed Nim i po Nim i złożył Życie w ofierze na krzyżu. Kryspin i Kryspinian, chcąc dać świadectwo Boskości swej Wiary i pragnąc zachęcić Chrześcijan do stałości, pozwolili się męczyć i oddali głowy pod miecz katowski. Czyż może być większy dowód gorliwości chrześcijańskiej? Korzystajmy przeto z przykładu, jaki nam dali dwaj Święci Bracia! Brońmy wolności i swobód Kościoła Katolickiego, wychowujmy dzieci w bojaźni Bożej, nie czytajmy pism i gazet bezbożnych, święćmy Niedziele i dni uroczyste według przepisu Kościoła, a wtedy i my, chociaż w mniejszym stopniu od powyżej wspomnianych Świętych, okażemy się gorliwymi Chrześcijanami.
Modlitwa.
Boże, Któryś Świętych Kryspina i Kryspiniana, Męczenników Twoich, przywiódł do tego, iż oni z miłości ku Tobie wyrzekłszy się dostatków w ubogim rzemiośle pracowali i w nim wysłużyli sobie koronę męczeńską, daj nam za ich wstawieniem się, w stanie, w jakim zostajemy, wiernie Ci służyć na ziemi, a w Niebie wraz z nimi chwalić Cię na wieki. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
∗ ∗ ∗ |
Dnia 25-go października w Rzymie męczeństwo Świętych Chryzantusa i Darii, Małżonków; po wielu karach i mękach, jakie im zadawał prefekt Celeryn dla ich wierności w Wierze, cesarz Numerian polecił Świętych Wyznawców wrzucić do dołu w piasku i ziemią i kamieniami żywcem zasypać. — Również w Rzymie śmierć męczeńska 46 Żołnierzy, ochrzczonych jednocześnie przez Papieża Dionizego; niedługo potem kazał ich Klaudiusz ściąć i pochowano ich przy drodze Salaryjskiej; jeszcze innych 126 Męczenników tamże złożono, między nimi Świętych Teodozjusza, Lucjusza, Marka i Piotra, Żołnierzy. — W Soissons we Francji męczeństwo Świętych Kryspina i Kryspiniana, szlachetnych Rzymian, co za czasów Dioklecjana pod prezesem Rykcjowarem po nieludzkich męczarniach straceni zostali mieczem. Ich święte ciała zabrano do Rzymu i ze czcią wielką złożono w kościele Św. Wawrzyńca w Paneperna. — We Florencji uroczystość Św. Miniasza, Żołnierza, co z całą stanowczością wystąpił za swą Wiarę i pod cesarzem Dioklecjanem doczekał się wspaniałej korony zwycięstwa. — W Torre w Sardynii pamiątka Świętych Protusa, Kapłana i Januarego, Diakona, którzy od Papieża Kajusa na tę wyspę posłani, za cesarza Dioklecjana i prezesa Barbarusa zamęczeni zostali na śmierć. — W Konstantynopolu cierpienia Świętych. Martyriusza, Subdiakona i Marcjana, Kantora, którego pod cesarzem Konstancjuszem zabili błędnowiercy. — W Rzymie pamiątka Św. Bonifacego, Papieża i Wyznawcy. — W Perigueux we Francji uroczystość Św. Fronto, który przez Apostoła Św. Piotra wyświęcony na Biskupa, razem ze Św. Grzegorzem, Kapłanem, nawrócił większą część tego narodu i w końcu cudami opromieniony zasnął spokojnie w Panu. — W Brescii pamiątka Św. Gaudentego, Biskupa, odznaczonego szczególnie wiedzą i świętością. — W obwodzie Mende we Francji uroczystość Św. Hilarego, Biskupa.
Poznaj także żywot Świętych Kryspina i Kryspiniana, Męczenników napisanego przez X. Piotra Skargę T.J.
Zachęcamy do:
- uczczenia Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego w miesiącu Październiku ku Jej czci poświęconym: Miesiąc październik poświęcony ku czci Różańca Świętego — dzień 25
- Dzieci w hołdzie i czci dla Królowej Różańca Świętego — dzień 25
- uczczenia Świętych Aniołów Stróżów w miesiącu Październiku ku Ich czci poświęconym: Miesiąc Październik ku czci Świętych Aniołów Stróżów — dzień 25
© salveregina.pl 2024