🔉20 GRUDNIA. Żywot Św. Dominika z Silos, Opata.

salveregina.pl 9 godzin temu
Zdjęcie: Św. Dominik z Silos, opat


Żywot Św. Dominika z Silos, Opata.

(† Żył około Roku Pańskiego 1073.)

Wspomnienie liturgiczne przypada na dzień 20 grudnia.

— Grób i relikwie znajdują się w romańskim krużganku przylegającym bezpośrednio do kościoła klasztornego Opactwa Benedyktynów Św. Dominika w Santo Domingo de Silos (hiszp. Iglesia del Monasterio de Santo Domingo de Silos, Kastylia, Hiszpania).

Czy wiesz, że…?

  1. Był jednym z najwybitniejszych reformatorów benedyktyńskich XI wieku – odnowił życie monastyczne w Silos tak skutecznie, iż klasztor stał się wzorem dla innych wspólnot w Hiszpanii.
  2. Pochodził z rodziny pasterskiej z Navarrete – jego pierwszym zajęciem było pilnowanie owiec, co później sam wspominał jako szkołę cierpliwości i modlitwy.
  3. Został wygnany z klasztoru w San Millán de la Cogolla – odmówił oddania królowi dóbr klasztornych, broniąc jego niezależności, co doprowadziło do konfliktu z władcą.
  4. Zasłynął jako wybitny negocjator i obrońca więźniów – interweniował u możnych i władców, wykupując ludzi niesłusznie uwięzionych lub sprzedanych w niewolę.
  5. Jego klasztor stał się centrum kultury i sztuki romańskiej – pod jego rządami powstały jedne z najpiękniejszych krużganków romańskich w Europie.

5 niezwykłych faktów o Św. Dominiku z Silos, Opacie:

  1. Był jednym z pierwszych mnichów w Hiszpanii, którzy wprowadzili system irygacyjny w klasztornych ogrodach, co pozwoliło Silos przetrwać okresy suszy i głodu.
  2. Prowadził szkołę dla chłopców z ubogich rodzin, ucząc ich czytania, śpiewu i podstaw rzemiosła – inicjatywa wyjątkowa jak na XI wiek.
  3. Wspierał rozwój skryptorium, w którym kopiowano księgi w trzech językach: łacinie, mozarabskim i starokastylijskim, co czyni Silos jednym z ważnych ośrodków kultury przedrekonkwistycznej.
  4. Utrzymywał kontakty z eremitami z gór Burgos, korzystając z ich doświadczenia w modlitwie nieustannej i ascezie – wpływ ten widać w jego własnej duchowości.
  5. Jego imię nosi jedna z najstarszych zachowanych ksiąg liturgicznych Mozarabów, tzw. Beatus de Silos, przechowywana dziś w British Library.

Poznaj żywot:

  • X. Władysława Hozakowskiego
  • X. Władysława Hozakowskiego

Wysłuchaj żywotu:

Św. Dominik ujrzał światło dzienne we wsi Kannas w królestwie Nawarra w Hiszpanii. Rodziców miał niezamożnych, ale bardzo pobożnych. Za młodu pasał Dominik trzodę owiec u ojca swego. Żyjąc całymi dniami samotnie na polach i łąkach, używał każdej wolnej chwili na modlitwę i rozważanie rzeczy nadziemskich.

Poznaj dzieje życia Świętego prowadzonego Łaską Bożą.

Z domu wyniósł zamiłowanie do cnoty, a iż nie miał towarzystwa złych i zepsutych rówieśników, więc wiódł życie niewinne i przykładne. niedługo tak umiłował samotność, która mu dawała tyle sposobności do rozważania o Wielkości Pana Boga, o nędzy człowieka, iż umyślił zamieszkać stale w zaciszu jakim i tylko razem z przyrodą wielbić Pana Boga. Jakoż opuścił dom rodzicielski, wykształcił się w naukach teologicznych, przyjął święcenia kapłańskie i wyszukał sobie w samotnej pustyni miejsce odludne. Tu postawił skromną lepiankę; żył pewien czas spokojnie i szczęśliwie, oddany całkiem modlitwie i pobożnemu rozmyślaniu. ale człowiek sam sobie nie jest najlepszym doradcą. W rozmaitych pokusach, cierpieniach i nędzach ludzkich, związanych nieodzownie z życiem ziemskim, potrzebujemy koniecznie pomocy i porady innych. Człowiek bywa wtenczas zakłopotany, zmieszany, sam sobą nie zdoła pokierować; inny, co patrzy okiem obojętniejszym i spokojniejszym, lepiej go pozna i oceni. To też natchnął Pan Bóg po niejakim czasie świątobliwego pustelnika, iż dla duszy jego będzie zbawienniej, gdy uda się do klasztoru i na drodze cnoty i doskonałości innym wedle reguł zakonnych prowadzić się pozwoli. Skutkiem tego opuścił Dominik zacisze swoje i podążył do klasztoru Św. Emiliana, mającego Regułę Św. Benedykta. Przyjęty do zakonu, wyróżniał się już rychło niepospolitą wiedzą i wysokimi zaletami duszy. Po kilku latach otrzymał godność opata i zarząd podupadłego co do karności klasztoru Św. Maryi. W krótkim czasie przywrócił porządek upragniony, bo przyświecał braciom zakonnym przykładem cnót niezwykłych. Królem Nawarry był podówczas chciwy Garcjasz. Przemyśliwał on już dawno nad tym, jakby zagarnąć dla siebie skarby klasztoru, a kościół klasztorny obrócić do swego użytku. Rozpoczął więc z Dominikiem jako opatem i przełożonym klasztoru najpierw układy. Św. Dominik odpowiedział odmownie na wszelkie zachęty. Król począł tedy grozić gwałtem. Opat oświadczył publicznie, iż raczej życie utraci, aniżeliby miał oddać w sposób niesprawiedliwy to, co poświęcono na użytek Boży. Rozgniewał się na to Garcjasz; opornego opata wypędził przemocą z klasztoru. Dominik, wygnany z ojczyzny, udał się na dwór króla Kastylii, Ferdynanda I. Władca ten słyszał już był wiele o nadzwyczajnych cnotach opata, przyjął go przeto bardzo uprzejmie i oddał mu w zarząd klasztor Silos. Słynny ten niegdyś zakład zakonny był podówczas zupełnie podupadły i opuszczony. Św. Dominik wprowadził się tam razem z swoimi towarzyszami niedoli, którzy podobnie jak on uciekać musieli przed zemstą króla Garcjasza, odnowił klasztor i kościół, a Pan Bóg mu błogosławił. Powoli poczęli do klasztoru napływać liczni młodzieńcy i mężowie z prośbą o przyjęcie do zakonu. Św. Dominik prowadził ich wszystkich do doskonałości, a sława jego wielkich cnót rozeszła się po całym kraju. Pan Bóg wsławił Świętego Opata jeszcze bardziej licznymi cudami.

Podówczas jęczało bardzo wielu chrześcijan pod ciężkim jarzmem niewoli u Maurów. Święty Dominik współbolał z tymi nieszczęśliwymi, którzy cierpiąc straszne męczarnie cielesne narażeni byli nadto na utratę Wiary. Modlił się za nich często, na ich intencją czynił pokuty i sprawował Ofiary Mszy Świętej. Znali go też nieszczęśliwi więźniowie jeszcze z czasów, zanim dostali się do niewoli; inni poznali go z opowiadania towarzyszów wspólnej niedoli. Jeńcy mieli taką ufność w świętość i cudowną moc męża Bożego, iż wzywali go nieraz, chociaż daleko przebywali od jego klasztoru, o przyczynę u Pana Boga i wykupienie z niewoli. To przedkładali znów w pokornej modlitwie Panu Bogu wielkie cnoty Dominika i prosili o uwolnienie przez wzgląd na zasługi jego. I cóż się działo? Codziennie stawała przed bramą klasztoru w Silos pokaźna liczba tych niewolników i ze łzami w oczach dziękowała mężowi świętemu za cudowne ocalenie. Pomimo najsurowszej straży, pomimo więzów i kajdan, pomimo największej odległości przenosiła ich wedle tradycji jakaś siła cudowna sprzed oczu mahometan do bram klasztoru Św. Dominika, skoro tylko z nabożeństwem i głęboką wiarą wezwali przyczyny Świętego Opata. Na dowód prawdziwości cudu zostawiali niewolnicy w kościele klasztornym łańcuchy, którymi byli okuci. Jeszcze za życia Świętego obwieszono w ten sposób wszystkie ściany kościoła. Po śmierci Dominika wybudowano pod jego wezwaniem kilka kościołów, a ten sam cud dalej się powtarzał. Opowiadanie to polega na świadectwie bardzo wielu naocznych świadków i zdaje się nie podlegać najmniejszej wątpliwości.

Święty Dominik kierował klasztorem swoim dwadzieścia i trzy lata. Oprócz wyżej podanych działał bardzo wiele innych cudów. Ślepym wracał wzrok, głuchym słuch, niemym mowę; przepowiadał duchem proroczym wiele rzeczy przyszłych. Czując, iż zbliża się ostatnia chwila, przygotował się nabożnie na śmierć i Sąd Boży, upominał podwładnych do wytrwałości w dobrem; całując i obejmując Wizerunek Ukrzyżowanego, oddał Panu Bogu ducha w r. 1073. Czci jego przeznaczył Kościół Święty dzień 20. grudnia.

Nauka moralna.

Św. Dominik całował podczas ostatniej swej choroby prawie bezustannie krucyfiks; wiedział, iż Pan Jezus jedynie chce i może pomóc umierającemu. Czyś zastanowił się kiedy nad tym, co się dzieje w duszy umierającego? „Opuścili mnie bliscy moi, powiada Job, a ci, którzy mnie znali, zapomnieli mnie” (Job 19, 14). Najlepsi przyjaciele i znajomi opuszczają nieraz umierającego, a choćby byli obecni, pomóc mu nie mogą. Nikt nie towarzyszy mu na Sąd Boski. Nikt nie może się za nim wstawić. Ci, dla których może niejednokrotnie obraził Pana Boga, pozostają na uboczu i mówią może w duchu to, co faryzeusze powiedzieli zdrajcy Judaszowi: „Co nam do tego? Ty się patrz” (Mat. 27, 4). Nie ma chwili, gdzieby człowiek bardziej potrzebował pomocy, jak chwila konania. Chcesz być roztropnym, to poszukaj zawczasu przyjaciela, który cię w tej strasznej chwili nie opuści. Takim przyjacielem to Jezus Ukrzyżowany, Zbawiciel twój i Odkupiciel: „Wybierz sobie, upomina Św. Augustyn, przede wszystkim takiego przyjaciela, który pozostanie ci wiernym w godzinie śmierci. On cię nie opuści, choćby wszyscy inni ciebie opuścili”. Teraz, póki czas, staraj się o przyjaźń Pana Jezusa. Dla przyjaciół ziemskich nie obrażaj Boga i Zbawiciela swego, ażeby i On nie opuścił cię w ostatniej godzinie. Bierz krucyfiks do ręki i mów z ufnością, co mówił niegdyś król Dawid: „Tyś jest Bogiem moim; nie odstępuj ode mnie; albowiem utrapienie jest bliskie, a nie masz, kto by ratował” (Ps. 21, 12).

Źródło: Żywoty Świętych Pańskich Ks. Władysława Hozakowskiego, 1907r.

† † †

Z MARTYROLOGIUM RZYMSKIEGO (1956R.)

Dnia 20-go grudnia oprócz tego obchodzi Kościół Święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w Rzymskich Martyrologium:

W Rzymie uroczystość Świętych Liberata i Bajulusa, Męczenników.

W Aleksandrii męczeństwo Świętych Ammona, Zenona, Ptolemeusza, Ingenesa i Teofila, Żołnierzy. Zobaczywszy pewnego Chrześcijanina drżącego w mękach przed sędzią i obawiając się, aby tenże nie odpadł od Wiary, usiłowali go minami, spojrzeniami i gestami zachęcić do wytrwałości; gdy jednak z powodu tego ściągnęli na siebie ogólne oburzenie ludu, wtedy wystąpili otwarcie i przyznali się do chrześcijaństwa, tak, iż Chrystus Pan, Który Swoim takiej mocy odwagi udziela, tryumfował w nich jak najświetniej.

W Geldubie nad Renem wspomnienie Św. Juliusza, Męczennika.

W Arabii śmierć męczeńska Świętych Eugeniusza, i Makariusza, Kapłanów, którzy dlatego, iż Julianowi Odstępcy wyrzucali jego bezbożność, zostali najpierw okrutnie obiczowani, potem wygnani na okropną pustynię a w końcu straceni mieczem.

W Antiochii dzień zgonu Św. Filogoniusza; był pierwotnie adwokatem. jednakże za wolą wyższą powierzono mu zarząd Kościoła; razem ze Św. Aleksandrem, Biskupem i innymi bronił nauki katolickiej przed kacerzami Ariusza, aż w końcu zmarł bogaty w zasługi. Rocznicę jego święcił Św. Jan Chryzostom wspaniałą mową pochwalną.

W Brescii uroczystość Św. Dominika, Biskupa i Wyznawcy.

W Hiszpanii złożenie zwłok Św. Dominika z Sylos, Opata z Zakonu Benedyktynów, wysoce czczonego dla swych cudów, które działał celem uwalniania uwięzionych niewolników chrześcijańskich.

A gdzie indziej wielu innych Świętych Męczenników i Wyznawców oraz Świętych Dziewic.

R. Deo gratias.

Idź do oryginalnego materiału