

Wenancjusz zostaje powieszony do góry nogami nad ogniem, a następnie rzucony lwom na pożarcie. Fototapeta z kościoła Św. Wenancjusza w Horgenzell.
Żywot Św. Wenantego, Męczennika.
Wysłuchaj żywotu:
— Grób znajduje się w Camerino, we Włoszech, w Bazylice San Venanzio, w której są przechowywane relikwie Świętego Męczennika.
„Kto chce duszę swoją, ocalić, ten ją straci; ale kto ją dla Mnie utraci, ocali ją z powrotem” (Mat. 16, 25).
Święty Wenanty żył we Włoszech za panowania okrutnego cesarza Decjusza; a ponieważ Wiarę swoją otwarcie wyznawał, został w 15-ym roku życia przed namiestnikiem Antiochem jako Chrześcijanin oskarżony i przed sąd zaprowadzony. Antioch, litując się niby nad jego młodocianym wiekiem, starał się wszelkimi możliwymi pochlebstwami i obietnicami skłonić go do bałwochwalstwa; jednakowoż młodzieniec odrzekł stanowczo: „Modlę się jedynie do prawdziwego Boga, a gardzę waszymi zmyślonymi bóstwami!“ Również i groźby nic nie pomogły, nie mogąc zachwiać odwagi młodego wyznawcy. choćby najstraszniejsze męki okazały się daremnymi; zniósł je bowiem cierpliwie i niezłomnie. Założono mu najcięższe kajdany i wtrącono do ciemnego więzienia. A kiedy Anioł cudem zdjął z niego kajdany, powieszono go za nogi i zapalono wkoło niego ogień, aby go dręczyć dymem. Wśród tych mąk chwalił Św. Wenanty Pana Boga, wzywając głośno Imię Jezusa. To rozdrażniło oprawcę, który rozkazał powyrywać mu zęby, szczęki porozbijać i znękanego wrzucić do więzienia. Cudem Bożym wygoiły się rany jego przez noc, a kiedy dziki namiestnik o tym się dowiedział, zapytał młodzieńca, jakimi czarami się uleczył. „Tymi czarami, odpowiedział, są siła i cudotwórczość Wszechmocnego Boga, nad którego przekładasz swoje kamienne i drewniane bożyszcza!“ Rzucono go za to rozbestwionym lwom na pożarcie, tymczasem one położyły się łagodnie u nóg jego. Następnie wleczono go przez ciernie i głogi i strącono go ze skały w mniemaniu, iż teraz na pewno zginie. Jednakowoż Pan Bóg uratował mu cudem znowu życie. Takie i podobne cuda działy się z nim i sprawiały wielkie wrażenie na pogan, iż choćby wielu z nich do Chrześcijaństwa się nawróciło, Wiarę przyjęło i za nią zginęło. Rozgoryczony namiestnik kazał nareszcie ściąć Św. Wenantego. Przy jego śmierci nastało trzęsienie ziemi i straszna burza, a z nią ogólny popłoch. ale i dziki oprawca Antioch nie uszedł karze Bożej, gdyż w kilka dni potem umarł nędzną i straszną śmiercią.

Wenancjusz zostaje ścięty, a następnie pochowany.
Nauka moralna.
1) Każdy człowiek posiada już w rodzoną miłość i przywiązanie do życia, a strach przed śmiercią. Ludzie poszczą i zażywają gorzkie lekarstwa w chorobie, znoszą cierpienia i boleści, dają się krajać i palić, byle tylko przedłużyć życie o lat parę. A gdyby ci sami ludzie z taką samą troskliwością dbali o cnotę i pobożność, gdyby się starali utrzymywać i popierać swoje życie duchowe, gdyby tyle łożyli dla dobra swej duszy, jak daleko by doprowadzili!
2) Nie porządne pragnienia jak najdłuższego życia należy zmienić. Jakkolwiek życie nasze jest krótkie, to przecież jest ono dosyć długim, o ile urządzimy je sobie cnotliwie i dążyć będziemy do chrześcijańskiej doskonałości. Im dłużej żyjemy, tym dłuższym będzie sprawozdanie z niego i rachunek, który kiedyś złożyć będziemy musieli. Powinniśmy więc ciągle, dopóki czas jest, pracować nad naszym zbawieniem, abyśmy, gdy nasza ostatnia godzina wybije, mogli stanąć z czystym sercem i duszą przed Wszechmocnym Panem!
3) Jeżeli pragniesz życie swe i zdrowie długo utrzymać, to miłuj cnotę i świętość! Albowiem umiarkowanie, pracowitość, łagodność, spokój i zadowolenie duchowe przyczyniają się częstokroć więcej do odzyskania lub utrzymania zdrowia, aniżeli wszelkie leki przepisane przez lekarzy. Staraj się więc osiągnąć żywot wieczny. A drogą do tego są Przykazania Boże, jak to Sam Zbawiciel uczy: „Chcesz wnijść do Nieba, to wypełniaj Przykazania!“

Męczeństwo Św. Wenancjusza z Camerino – Scarsellino
Modlitwa.
O Boże, Który użyczyłeś Św. Wenantemu zwycięstwa nad wszelkimi cierpieniami i mękami, udziel nam tej Łaski, byśmy jego zasługi czcili, we Wierze utwierdzonymi byli i przykład jego naśladowali; za pośrednictwem Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.
Źródło: Żywoty Świętych w dziennych czytaniach i rozmyślaniach ks. O. Grozesa, 1908r.