Ubodzy, ubogi, uboga – u Boga.
Polskie słowo „uboga” bardzo dużo mówi o tym wyrażeniu. „Błogosławieni ubodzy”, oznacza tych, którzy wszystko mają u Boga. Nie potrzebują opływać w bogactwa i szczycić się nim na każdym kroku. Ubodzy w duchu mają Boga, a On jest dla nich wszystkim. Żadne dobro materialne, czy jakiekolwiek stworzenie nie może równać się z Bogiem.
Dzisiejszy świat przeważnie nie przejmuje się ubogimi, głodnymi, smutnymi i robi fatalny błąd, bo tacy ludzie są wiele warci. Pomagając im, pomogliby jednocześnie także sobie, bo zadbaliby o swoje zbawienie. Może pomoc człowiekowi, który tej pomocy potrzebuje, byłaby jedynym dobrym uczynkiem w ich życiu, która uchroniłaby ich od wiecznego potępienia? Jezus mówi:
„Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się, i kradną.
Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się, i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.”
Mt 6, 19-21
Czy zatem osoba uboga jest biedna? A czy przypadkiem bogacze nie są tak naprawdę biedni?
https://ziarnko-gorczycy.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=1244