
Powyższy tekst usłyszałam dziś na jutrzni.
Niepojęta Trójca...
Chodzi bardziej o trwanie w Niej, niż o zrozumienie Jej. Miłość - to Jej imię. Czy Ją znam? Myślę, iż ... nie.
Ale Ona mnie zna. A ja w Niej żyję, jestem, poruszam się. Aż kiedyś "urodzę się" i mam ufność, iż dane mi będzie ... to czego ani nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć...