
Przepuścił mnie już ten wielki post przez maszynkę... Wydarzyło się coś, co wprowadziło "moją sprawiedliwość" w weryfikację, czy choćby ją podważyło. Dlatego te słowa, które dzisiaj wypowiada Jezus są dla mnie ważne. Idą po tej linii łaski, jaka przyszła we wspomnianym wydarzeniu.
Nie będę opisywać go, bo dotyczy nie tylko mnie, ale też osoby w moim środowisku.
Zachwyca mnie natomiast w tym wszystkim troska Jezusa też o moje serce, o jego rozszerzenie, o "powiększenie" mojej sprawiedliwości w kierunku miłosierdzia.
A łaska spowiedzi, ufam, iż to przypieczętowała :), podłączyła moje serce do Serca Jezusowego.
Fot. dostałam takie kapcie, barankowe, aby i nogi moje były miłosierne.