12 lat papieża Franciszka

andrzej-aci.blogspot.com 1 miesiąc temu

Jest takie powiedzenie: "Być w Rzymie i nie widzieć Papieża".

Mnie się to zdarzyło 2 razy: miesiąc temu i 10 lat temu. W 2015 akurat, gdy byłem w Wiecznym Mieście, Franciszek pojechał na urlop. A teraz trafił do szpitala, gdzie przebywa do dziś.

Widziałam jednak papieża Franciszka, gdy był w Polsce, na Jasnej Górze w roku 2016.

Jasna Góra 28 lipca 2016

Dziś mija 12 lat, gdy został wybrany na Następcę św. Piotra.


Jakoś lubię tego człowieka. Jest mi w jakiś sposób ojcem - Ojcem Świętym.

Bywają czasem kwestie z którymi się nie zgadzam lub mam na nie odmienne spojrzenie.

Generalnie jednak podziwiam jego wiarę. Wiele jego myśli i tekstów dało mi do myślenia, zapadło w sercu i utwierdza mnie w wierze. Do dziś na przykład pamiętam słowa jego przepięknej homilii z tego spotkania na Jasnej Górze.

Cieszy mnie jego podejście do człowieka, w którym widzi i tego się od niego uczę, osobę. Osobę umiłowaną przez Boga. Paragrafy, kodeksy, litera prawa są zawsze gdzieś dalej - najpierw jest człowiek.

Ostatnim moim zachwytem była jego encyklika Dilexit nos. Cudowna!


Franciszku - niech Ci Bóg błogosławi, obdarza męstwem i siłą w chorobie. Niech Cię prowadzi dla dobra Kościoła.

Kocham Cię Franciszku




Idź do oryginalnego materiału