
Wysłuchaj rozmyślania:
Rozmyślanie.
ŚW. JÓZEF UCZY NAS UŚWIĘCAĆ PRACĘ
I. przez dobrą intencję,
II. przez wykonywanie jej w zjednoczeniu z Chrystusem Panem.
„Wziął tedy Pan Bóg człowieka i posadził go w raju rozkoszy, aby uprawiał i strzegł go” — (Ks. Rodz. 2, 15).
I. — Gdy Pan Bóg stworzył człowieka, poddał jego władzy całą ziemię, umieścił w Raju i polecił uprawiać go, czyli podtrzymywać i rozwijać dalej dzieło rąk Bożych. Choćby pierwsi rodzice choćby nie upadli, praca byłaby przez cały czas ich obowiązkiem. Dopiero gdy zgrzeszyli i splamili Raj swoim upadkiem, praca stała się trudna dla ich skażonej natury. Stąd wielu starożytnych ludzi mylnie mniemało, iż praca jest niewolą i hańbą. Aby ludziom pokazać, iż praca jest przez cały czas Prawem Bożym i pouczyć ich, jak ją uświęcić, Sam Pan Bóg przyszedł na ziemię, założył nowy Raj, stał się synem rzemieślnika (Mt 13, 55) i pracował własnymi rękoma. jeżeli Rajem tym był domek w Nazarecie, to Pan Jezus, Marya i Józef stali się dla nas przykładem pracy uświęconej pragnieniem spełnienia Woli Bożej.
Pierwszą rzeczą, o którą mamy się starać przy pracy, jest dobra intencja. Wprawdzie wystarcza sam stan Łaski, aby dobre nasze czyny były zasługujące, ale dobra intencja sprawia, iż małe uczynki i niskie prace nabierają wyższej wartości. Dlatego pracujmy nie tylko dlatego, aby sobie zapewnić pokarm i odzienie, ale nade wszystko, aby wypełnić Wolę Bożą i zasłużyć sobie na życie wieczne. Taki cel pracy wskazał Chrystus Pan: ,,Starajcie się nie o pokarm, który ginie, ale który trwa na żywot wieczny” (Jan 6, 27). Podobnie uczył Św. Paweł, który sługom poddawał bardziej interesowne intencje i szlachetne pobudki do pracy: ,,Cokolwiek czynicie, z serca czyńcie jako Panu, a nie ludziom, wiedząc, iż od Pana otrzymacie zapłatę dziedzictwa” (Kol. 3, 23). Tak właśnie pracował w rzemiośle Św. Józef, mając zawsze na myśli nie tylko to, aby się ludziom przysłużyć, ale przede wszystkim aby oddać Chwałę Panu Bogu.
II. — Tym, co szczególnie ułatwiało i osładzało ciężką pracę Św. Józefowi, była myśl, iż na jego zajęcia i trudy patrzą nieustannie Oczy Pana Boga. prawdopodobnie mały Pan Jezus, chociaż jeszcze nie mógł pracować, krzątał się w pracowni Świętego Żywiciela i umilał mu Swoją Obecnością życie rzemieślnika, oraz działa wewnętrznie na jego umysł i serce, by wśród pracy wznosiły się do obcowania z Panem Bogiem. Potem zaś, gdy Pan Jezus dorósł lat chłopięcych, z jakąż pociechą przypatrywał się Św. Józef Jego pierwszym próbom podjęcia cięższych prac fizycznych, by wspomóc Swego przybranego Ojca, a kiedyś może go choćby i całkiem wyręczyć i zastąpić.
Wówczas serce i umysł Św. Józefa zatapiały się całkowicie w Osobie Pana Jezusa, praca zamieniała się mu w modlitwę i była mu zawsze za krótka. Gdy ramiona trudziły się przy pracy ciesielskiej, myśli Józefa krążyły w świecie ducha i podziwiały doskonałości Wcielonego Słowa Bożego. Wola Jego łączyła się ze wszystkimi zbawczymi intencjami Serca Pana Jezusowego. Dlatego Św. Józef pozostanie dla nas przykładem, jak w pracach naszych mamy się jednoczyć z Panem naszym Jezusem Chrystusem. Święty Józef poszedł pierwszy za wezwaniem Chrystusa Pana: ,,Pójdźcie do Mnie wszyscy, którzy pracujecie, i uginacie się pod ciężarem” (Mt 11, 28). Pójdźmy i my do Chrystusa Pana ze wszystkimi naszymi zajęciami, trudnościami w pracy, złóżmy Mu je, a wówczas Pan Jezus podobnie jak Św. Józefa także też i nas będzie wspomagał, krzepił i pocieszał w pracy.
Modlitwa.
„Boże, Stworzycielu wszystkich rzeczy, który ustanowiłeś dla rodzaju ludzkiego prawo pracy, racz sprawić łaskawie, abyśmy za przykładem i pod opieką Św. Józefa wypełniali prace, które nakazujesz i osiągnęli nagrody, które obiecujesz. Amen”. (Kolekta Mszy 1 maja).
Źródło: O. Jerzy od Św. Józefa, Chleb powszedni. Rozmyślania na wszystkie dni roku kościelnego. Wyd. OO. Karmelitów Bosych Kraków 1959